Kiedy ta pani sobie radzila ?!Ciagle cos bylo nie tak.Oj ,przepraszam ,radzila sobie mimo wielu wpadek jako nadzorujaca szkole dzieki "ukladom" z waznymi osobami w miescie.
A kto to wymyślił dyrekcja ? Nauczyciele ? że na lekcjach uczniowie wypowiadali się o zachowaniu kolegów i to jest podobno jedna ze składowych oceny. Za zachowanie ? Co tam się dzieje w tej szkole ? Przecież to tylko wywołuje negatywne skutki wśród rówieśników klasie ! Oceny wiadomo są na zasadzie tego nie lubię to powiem że zasługuje na trzy tego lubię to na cztery ! Czy ktoś się zajmie tą szkołą !!!!!
W klasie mojego dziecka są problemy od 1 klasy. Trzy lata temu rodzice zorganizowali spotkanie z dzielnicowym żeby nam pomógł i przeprowadził rozmowę z naszymi dziećmi. Pani dyrektor oczywiście nie zgodziła się na takie spotkanie twierdząc, że ma zaprzyjaźnioną panią policjant i sama zorganizuje taką wizytę. Trzy lata minęły, sprawa zamieciona pod dywan.My rodzice nie mamy już po co chodzić do pani dyrektor,która kłamie patrząc nam w oczy.Cieszymy się ze znalazł się ktoś ,kto ma siłę walczyć o spokój w tej szkole.
Przepraszam , to było rok temu.Trzy lata wstecz był problem z dręczeniem psychicznym w tej klasie.
Ludzie, przestańcie wreszcie oczerniać tę szkołę i dyrekcję. Jak nie pasuje to zabrać dziecko do innej szkoły i zająć się jego wychowaniem.
Psp1 jest super szkołą i ma wysoki poziom, ale jak widać niektóre dzieci nie mogą się do takiego dostosować. A uczyć się wszędzie trzeba. Tak było, jest i będzie.
Tu nikt nikogo nie oczernia. Opinie ludzie piszą, po to forum jest. I nie o wysoki czy niski poziom chodzi, a o podejście do problemów takie właśnie jak w powyższym wątku: jak cos się nie podoba , to won. Jakby ktoś pomylił publiczne z prywatnym.
12:26 nie ośmieszaj się jeszcze bardziej
Czyli według Ciebie 12.26 najlepsze wyjście zabrać dziecko? To takie wyjście, to jest porażka pedagogiczna dla nauczycieli i dyrekcji . Przyprowadzajac dziecko do klasy 1 wrażliwe i empatyczne zaufalam szkole i nauczycielom A teraz odliczam dni do końca szkoły. Obserwuje swoje dziecko, które robi się coraz bardziej zamknięte w sobie i nie chce nic mówić na temat szkoły i sytuacji w klasie. Podejrzewam że boi się odrzucenia przez kolegów. Według mnie przeniesienie nic nie da. Jest w klasie 8 , ale codziennie pytam i rozmawiam. Tlumacze sobie że to tylko pół roku ale boję się że może się coś wydarzyć
Czy w tej szkole nie podkreslaja bledow na czerwono zeby nie stresowac bombelkow?
Gościu 11:32 za takie działanie ludzie w oświacie powinni odpowiadać karnie. Ile dzieci w Polsce, z powodu bezczynności i zamiatania spraw pod dywan popełniło samobójstwo?
Podczas najbliższej sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, którą zaplanowano na piątek, 30 grudnia radni rozpatrywać będą skargę na dyrektora Publicznej Szkoły Podstawowej nr w Ostrowcu Świętokrzyskim. 26 października do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach wpłynęła skarga na działalność dyrektora placówki, jednak organem właściwym do rozpatrywania skarg na kierowników gminnych jednostek organizacyjnych jest Rada Miasta. I tak 22 listopada Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała ją za bezzasadną. Czy podczas jutrzejszej sesji pozostali radni będą mieli podobne zdanie?
Ale w Radio Ostrowiec nic nie mówią na ten temat. Gdyby to była szkoła zarządzana przez PIS codziennie byłby temat. Na takim przykładzie można wnioskować, jak bardzo brudne są media. Krzywda dzieci nie jest ważna, jeśli uderza w lokalny urzędniczy mainstream.
Z całą pewnością, nie mogę polecić jedynki. Moje dziecko chodziło do niej i potwierdza, że w szkole działo się dużo patologicznych rzeczy. W klasie mojego dziecka zdewastowano wiele mebli, było 2-4 palaczy oraz zastraszano słabszych uczniów. Gdy zgłaszano incydenty, to dyrekcja obiecywała coś z tym zrobić (m.in. zapychanie toalet), ale do niczego nie dochodziło. Kadra pedagogiczna nie interesuje się zdrowiem psychicznym dzieci, przez co pozwala się na takie sytuacje. Moja córka wymieniła wiele takich incydentów np.: dręczenie, dewastacja mebli i toalet, rozproszenie gazu pieprzowego czy kradzieże
No, z tym gazem to nieźle się wtedy porobiło. Podziwiać odwagę dyrektorki, że nie zarządziła ewakuacji, bo gdyby ktoś zareagował alergicznie, to nie byłoby wesoło
Ale aferka się zrobiła takie ostrowieckie pikiełko troszkę się odsłoniło
Wreszcie ktoś ma odwagę tu coś powiedzieć
A Dyrekcja tak jak Czarnek głucha .Nieomylna
wszystko to są pomówienia. jeżeli komuś leży na sercu dobro dziecka to idzie do dyrektora lub wyżej, a nie chowa się za wpisami anonimowymi. ja nie bałem się iść na skargę do dyrektora i pomogło. bujdy opowiadacie i tyle!