I bardzo dobrze, że nie che przejąć! Od tego jest marszałek
Chyba niewiele rozumiesz. Posłuchaj nagrania z sesji, może się uda,?
Powiat jest utrzymywany z budżetu państwa i otrzymuje pieniądze na utrzymanie dróg i ze swojego czyli z niczego nie dokłada.
A budżet państwa to my wszyscy.
Radna Sejmiku J. Madiory tak miała walczyć o mieszkańców Ostrowca a zagłosowała razem z PiSem za obciążeniem kosztami utrzymania drogi przez ostrowieckich podatników. Wstyd
Należy zrozumieć jedno aby zrobić ograniczenie tonażowe musi być Sandomierska drogą powiatową ponieważ na drodze krajowej oraz wojewódzkiej zrobić tego nie można.Radni głosujący za nie przyjęciem tej drogi szkodzą mieszkańcom tych ulic
Gościu 20:12 nie kumasz, mój Boże:) Mieszkańcy czekają właśnie na to, aby te drogi przestały być wojewódzkimi i aby wyprowadzić z miasta ruch ciężarówek NA OBWODNICĘ!
OBWODNICA PO TO ZOSTAŁA WYBUDOWANA!
Mieszkańcy są znowu oszukiwani przez pisowską opozycję. Ograniczenie wjazdu ciężarówek może postawić też marszałek !!!Przekazanie tej drogi powiatowi jest kolejną próbą dorżnięcia finansowego powiatu. Komu na tym zależy?
Teraz kto zarządza tą drogą?
Gościu z 20.31 ograniczenia tonażowego nie można postawić na drodze wojewódzkiej oraz krajowej nie może zrobić tego nawet marszałek dopytywałem w komendzie wojewódzkiej policji
Naczelnik Mroczek sugerował, że każdy zarządca może ustawiać znaki na drodze, którą zarządza. Podawał przykład z województwa lubelskiego. Więc jak to w końcu jest? Ilu urzędników tyle zdań a prawo mamy jedno w całym kraju.
Znaki drogowe nie kosztują tyle by budżet powiatu tego nie udźwignął. Skoro z mocy prawa zarządza teraz ul. Opatowską i ul. Sandomierską to niech to zrobi i po sprawie.
W przeciwnym razie tiry zniszczą jezdnie i wówczas będzie trzeba większe pieniądze wydać na remont. Na co tu czekać. Trzeba działać bo to się dzieje pod waszym nosem szanowni samorządowcy.
Gościu-20:31 ,po co takie ostre słowa,mnie polityka,kto i co z jakiej opcji jako mieszkańca to tyle obchodzi co ubiegłoroczny śnieg,natomiast wybraliśmy Radnych powiatowych,którzy wybrali Starostę i Zarząd mających do dyspozycji też opłacanych przez obywateli prawników i urzędników aby jak to pięknie mówią politycy ,,służyć mieszkańcom,,.....a ta służba polega tylko co jest łatwe na robieniu imprezy za imprezą,prześciganiu władzy w imprezach.Mieszkańcy ulic Sandomierdkiej i Opatowskiej niestety ale czują się przez władzę oszukani.Tzw obwodnica ,która latami była budowana przez różnego pochodzenia partyjnego władz nic nie zmieniła w zakresie poprawy bezpieczeństwa i hałasu na wyżej wymienionych drogach.Mniej kasy z budżetów na huczne imprezy ,i porządny audyt na wydatkach by się przydał,tym bardziej,że jest czas na przygotowanie budżetu na następny rok.Powiat potrafi oszczędzać bo na nagrody i podwyżki zwłaszcza wynagrodzeń umie znaleźć kasę,
Gościu nie irytuj się -Sandomierska i Opatowska nie ,,zarżną budżetu,,Powiatu
Wielkie brawa dla Gościa z 00.51
To jest kwintesencja lub jak kto woli klu całej sprawy.
Na drodze wojewódzkiej też można postawić znaki ograniczające. Ale po co jak można przerzucić problem i koszty związane z utrzymaniem dróg na powiat. Spychologia i z głowy. A szczekać łatwo. Tylko najpierw trzeba może sprawdzić szczegóły a później komentować.
A jaki jest przebieg drogi wojewódzkiej Bałtów - Ćmielów w tym mieście? Od Radwana do Gozdzielina powiedzmy, proszę podać kolejno nazwy ulic.
Ale z urojeń ludzi opłacanych z pieniędzy podatników wynika, że najlepiej połączyć wszystkie drogi wojewódzkie w mieście w jedną całość, oddać w zarząd do ŚZDW i rozkoszować się dalej władzą ☺
No ale na tym to polega, nie słyszałem o fragmentaryzacji dróg wojewódzkich czy krajowych. Za całość odpowiada zarządca, czyli GDKiA tudzież SZDW
Powiat niech się nie doktoryzuje w temacie jak powinny przebiegać drogi wojewódzkie bo to nie jego kompetencje.