Pan prezydent ma skłonności celebryckie. Może powinien zostać aktorem.
Podobno show business i polityka wymagają tego samego, czyli widzów, tylko że w polityce widzowie nazywają się wyborcami.
Dlaczego w GO nazwiska przedstawicieli władz miasta są pisane tłustym drukiem?
Bo im władze miasta tłusto za to płacą gościu 02:08. Z cudzego, czyli naszego woreczka.
Nocny dyżur? :))
Najbogatsza gmina w Polsce to Kleszczów k/Bełchatowa. Dochód ponad 29 tys. zł/osobę.
W Kleszczowie łatwiej żyje się na co dzień. Za metr sześcienny wody płaci się tu 10 groszy. O 20 proc. tańszy jest prąd dostarczany przez gminną spółkę, o kilkanaście procent mniej niż przewiduje ustawa kleszczowianie płacą też za podatek od nieruchomości.
Tłuste koty i tłusty druk
Jak to mozliwe przeciez oni wszyscy na czele ze swoim " wodzem" chwala sie ze ich wspolne dzialania doprowadzily, ze Ostrowiec jest miastem bez dlugu. Cos tu chyba ktos nie mowi prawdy, tylko kto?
Miasto bez długu, a każda spółka miejska z długiem.
To jak małżeństwo bez długu, ale komornik zabiera chatę.
Pan prezydent umie tylko inwestować te pieniądze, które dostanie. Ale to potrafi nawet 10 latek. Natomiast, żeby zaciągnąć kredyt i zbudować coś, co przyniesie wymierne korzyści dla ludzi i będzie generować zyski no to zbyt duże ryzyko umoczenia.
Ten prezydent to kpiny sobie robi z mieszkańców. Na zasadzie „ciemny lud wszystko kupi”
Czytając niektóre posty odnosi się wrażenie, że ludzie którzy je piszą, uważają prezydenta za cudotwórcę, który powinien zrobić wszystko i dla wszystkich. Nie ma na Ziemi takiego człowieka.
A wszystko dla swoich można?
Wystarczy prawdę mówić, że spółki miejskie mają wielomilionowe straty, a nie pierdo.ić, że miasto nie ma długów. Wałęsę wszyscy by kochali, gdyby przyznał się, że jest Bolkiem.
Miasto ponoć bez długów, ale chyba i bez zysków, jak w ogonie zamożności gdzieś hen daleko sobie jest. Boso, ale w ostrogach.
Czytając te artykuły w GO i w innycch publikacjach sądziłem, że Ostrowiec to potęga! Okazuje się, że to jest jakieś maleństwo na glinianych nogach.