Na otwarcie mostu przyszedł tez stary komuszy beton. Najzabawniejsze jeden z nich sprawdzał czy barierki odgradzające jezdnie od chodnika dla pieszych nie ruszaja sie, a drugi po pewnym czasie zrobił zwrot w tył i mówi tu same pisiooory. ORMO i SB wypisane na gębie.
Dzbanku, tyle kosztowała cała inwestycja a nie tylko most.
Ryszard: Powiedz mi, po co jest ten miś?
Hochwander: Właśnie po co?
Ryszard: Otóż to, nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji – który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu, i co się wtedy zrobi?
Hochwander: Protokół zniszczenia...
Ryszard: Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.