To wytłumaczenie? Każdy przedsiębiorca ukradł pierwszy milion i na dodatek nie płaci godnie?
Tak to widzisz?
Szczególnie ci, co na upadłościach i podobnych przekrętach w III RP dorobili się.
Co cię powstrzymuje przed dorabianiem się na swoim i płaceniem godnie swoim pracownikom?
A konkretnie? Czemu nie przejdziesz na swoje i nie zaczniesz lepiej zarabiać i dobrze płacić swoim ludziom?
Ponieważ ten sam Janusz, który nie płaci swoim ludziom, nie zapłaci również terminowo FV, którą mu wystawię. Osobiście zrezygnowałem już dawno z szarpaniem się z ludźmi ze Świętokrzyskiego. Dlatego to jest takie gówniane miasto i równie gówniani biznesmeni. I tak - jestem samozatrudniony i przeklinam dzień w którym wpadłem na ten pomysł. Biznes - tak, po "ostrowiecku" nie. Jak ktoś wyżej napisał: mieściną trzęsie te kilkanaście osób, które się uwłaszczyły na zgliszczach tego co zbudowała w Ostrowcu komuna i to się raczej nie zmieni.
Czyli wychodzi na to, że pracować u kogoś źle, a samozatrudnienie to przekleństwo?
Chyba dokładnie napisał. Czego nie zrozumiałeś wtórny analfabeto?
Zrozumiałem, że szuka wytłumaczenia i usprawiedliwień, wyzywający gościu z 10:33.
Znam kilka osób, które pracą, pomysłowością, przebojowością, szczęściem, dobrymi decyzjami, wytrwałością doszły do czegoś nie szukając problemów i narzekając. Każdy pewnie ma takie osoby w swoim otoczeniu. I co - to przez komunę im dobrze idzie?
10:47. Bo ten zblazowany maminsynek, jadący tu tak na wyimaginowanych komunistów myślał, że całe życie będzie jechał na znajomościach i układach rodzinnych i niestety rozczarował się boleśnie, gdy wszyscy go olali, to teraz swoje nieudacznictwo i nieudolność usprawiedliwia krzywdą społeczną, jaka go dotknęła. Paszoł won, takiemu należy powiedzieć. Krótko i na temat.
Pokaż dwie. Ja twierdzę, że tutejszy "byznes" ma tę zajebistą manierę z lat '90 - coś w stylu: klękajta narody, bo ja robiem byznesy, stąd też akcje w stylu: ale ja przekazałem pani Bożence żeby zrobiła panu przelew, ale to może na złe konto poszło :) Dziękuję - postoję :)
10:28 chyba tak, ale nie ma wyjścia bo pracować trzeba. Najgorzej jak nie stać na utrzymanie własnego interesu, a i pracę u kogoś ciężko znaleźć bez układów..
„nie stać na utrzymanie własnego interesu” – patrz 19:58.
Wszyscy firm nie pozakładaja bo kogo wtedy zatrudnicie
Aha, czyli każdy twój znajomy, który jest w stanie utrzymać własny biznes to złodziej, który ukradł pierwszy milion?
Taka była i jest rzeczywistość gościu 08:46. Forma samozatrudnienia to forma wyzysku biednych np. szwaczek. Nie wiem jak teraz, ale za rządów Tuska bardzo promowana. Dużo słyszałem na ten temat, przysłowiowy nóż w kieszeni się otwiera. Na zdrowie - mam nadzieję- tym pseudobiznesmenom, którzy zmuszali do samozatrudnienia to nie wyjdzie.
Skoro szwaczki są biedne i wykorzystywane, to czemu nie nauczą się czegoś nowego i wtedy przestaną być biedne i wykorzystywane?