nie rozśmieszaj mnie człowieku z zielińskim
Podsumowując - wielu dobrych matematyków nie ma w tym mieście, to i absolwentów pedagogiki przedszkolnej po "Biznesie" Ci u nas dostatek.
Zaaaapomniałam dodać - bezrobotnych absolwentów pedagogiki .......
Nie pochodze z Ostrowca, wiec swoich S.P. nauczycieli nie mam co wymieniac. Jedni byli lepsi, inni tacy sobie.
Uff dobrze że nie jesteś z Ostrowca ..
Pani Kozieł z samochodówki nie jeden trzęsł portkami :)
Olewałam sobie szkołę w podstawówce 1-6 i gimnazjum a zawsze miałam najwyższą średnią. W podstawówce z matmą krucho, tylko czwórka, jedyna jaką miałam. W gimnazjum to samo. Teraz w liceum 5. Nic się nie uczę w domu, nigdy nie byłam na korkach. Zawsze dobre baby trafiałam :P
Moje dziecko nienawidzi matematyki, dzięki Pani B. z Gimnazjum nr 3!
Ze szkoły podstawowej bardzo dobrze wspominam moją wychowawczynię z klas IV-VIII, Panią Jadwigę Pronobis. Wymagała, ale też potrafiła wytłumaczyć. To ona zaszczepiła we mnie sympatię do tego przedmiotu. W szkole średniej trochę pokpiłem naukę w pierwszych klasach, stąd i oceny były poniżej możliwości. Przed maturą wszystko jednak nadrobiłem - nie na żadnych korepetycjach, tylko sam w domu z książkami (zbiorami zadań) i na egzaminie dojrzałości miałem 2x5. Bo jak ktoś wcześniej napisał, drogą do sukcesu w matematyce jest - ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz rozwiązywać zadania. Na studiach z matematyką bez większych problemów.
Uczy jeszcze matmy p.Rydz? Też godna pochwały
pani taka w takich nie ciemnych nie jasnych włosach w ekonomiku ;/ nie umie nauczyc tylko morde drze i nie tlumaczy ! nie dopuszcze do matury jak sie ma w 4kl lub mialo w 1 2 lub 3 mniej niz 3 ;//
Tak, szkoda, ze ci nauczyciele, choć mogliby jeszcze uczyć, odeszli na wczesniejsze emerytury, nie zawsze z własnej woli. Często tym, którzy po nich nastali brakuje pasji .......
Polecam P. G z gimnazjum 1
Pani Karpińska z PG nr 5. Tłumaczy bardzo dobrze i tylko prawdziwy tępak nie zrozumie po 10 lub 20-krotnym wytłumaczeniu.