Alexis, człowiek po zawałach?
Człowiek po zawałach podlega systematycznym badaniom i spr stanu zdrowia. Ale ludzie często niestety o to nie dbają a później wielkie halo.
Wiesz, ilu starszych chodzi po przychodniach i szpitalach z chorobami? Owszem, choroby ale najczęsciej to nerwice i raczej psychiatra powinien pomagać bo w rzeczywistosci nic się nie dzieje a kolejke tylko zajmują.
I powtarzam, nie mam nic wspólnego z Ostrowiecką Izbą Przyjęć...
Zresztą, jak ktoś się tak strasznie martwi o stan zdrowia członka rodziny to nie leci od razu do komputera i pisze na forum swoje żale.
Na oddziale lekarze też mają pacjentów i to naprawdę ciężkich i nie da się zostawić wszystkiego i biec...
Gościu @o: poniekąd się z Tobą zgadzam. Sama mam w rodzinie człowieka w takim wieku i nie z takimi jeszcze schorzeniami... szpital odwiedzamy regularnie na skierowanie. Dodam, że na oddziałach czy to kardiologicznym czy wewnętrznych nigdy żadnych problemów nie było, wręcz przeciwnie. Ale jest jeden szkopuł- do kardiologa miesiącami się czeka. A jak nie ma na prywatne wizyty to co wtedy? Dopóki nikt na tej izbie przyjęć nie umrze i nie zrobi się wielkie halo to nic się nie zmieni. Tyle w temacie.
O właśnie dlatego, ze ojciec jest pod stałą opieką kardiologa i lekarza chorób wewnętrznych dostał skierowanie do szpitala.....to jego pech, ze przyszed ł i grzecznie czekał, nie upominajac sie o swoje. bo np: pijacy zgarnięci z ulicy, przywiezieni karetkami byli obsługiwani z marszu. Takie jest nasze prawo. Na drugi raz wezwiemy karetkę i sama go zawiezie do szpitala.
Alexis, właśnie to, że sie czeka miesiącami do różnych specjalistów to już jest kwestia NFZ i kontraktów a nie bezpośrednio przychodni i lekarzy. Pieniędzy jak zwykle na wszystko jest za mało, cierpią na tym jednostki które mają już bezpośrednio kontakt z chorymi, bo to te instytucje są najczęsciej obwiniane (już nawet nie wspominam o potrzebujących).
Czesto przeciez słyszy się: Zły szpital, zła przychodnia, zły doktor... zamiast zastanowić się kto na to daje pieniądze i dba o zatrudnienia, ilość pracownikow i godzin.
Na pewno są wśród lekarzy ignoranci , jak w każdej innej dziedzinie zatrudnienia ale nie można ,,człowieka'' obwiniać za system w którym pracuje.
maria awaria- problem likwidacji Izb Wytrzeźwień jest ogromny i dotyczy wielu powiatów. Pacjenci na tym cierpią a i lekarze też. Pijani to najcześniej najgorsze, awanturujące się osoby. Często obsługuje się ich w pierwszej kolejności na świętego spokoju innych czekających. Nie ukrywajmy ale takie osoby mogą być niebezpieczne a i często brudne, śmierdzące.
Mam nadzieje, że Twój blisko wróci do zdrowia.
Moje poprzednie posty dotyczyły skali problemu i chyba osób którym wiecznie nic nie pasuje i wszedzie jest lepiej- ,,wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma''
i jeszcze dodam, Twój bliski rzeczywiscie potrzebuje wezwania karetki, ale znajdzie się 100 osób które też z ,,byle czym'' dzwonią i karetka musi jechać.... a przeciez nie jest nieograniczona liczba samochodów na stanie
Wiesz największą głupotą to jest to że jak pojedziesz na izbę przyjęć transportem własnym to cię nie chcą przyjąć
To dziwisz się że ludzie dzwonią po karetkę?
Takie przepisy wymyślone z za biurka przez coraz mądrzejszych filozofów
chyba dawno nie byłeś w takiej sytuacji żeby Cię mieli przyjąć do szpitala i obyś nie musiał bo zobaczysz jak bez problemu Cię przyjmą
a jak karetka przywiezie to trzeba nawet czekać i 4 i 5 godzin bo nie ma lekarza . a po za tym to jeden lekarz na oddziale jest?
to dużo tych papierów mają skoro nie ma lekarza na oddziale i róbta co chceta
A od czego są sekretarki nudzą się w pracy .
Po 15.00 jest jeden lub dwóch i też mają co robić na oddziale.
Niezły żart. W moim przypadku 6 godzin ze skierowaniem (pilne).
A co to za pilna choroba?
do 14 55 nieprawda racji nie masz // przyjma owszem długo też trzeba czekać i przeważnie wynocha do domu
karetka nie musi jechać, bo ktoś ma katarek. O wysłaniu karetki decyduje dyspozytor, który ma trochę bogate doświadczenie i dużą wiedzę. To nie jest pani Zosia z zieleniaka. A wiecie, że nawet ból w okolicy brzucha może oznaczać zawał?:) Były przypadki wyjazdów karetki do ludzi, którzy dzwonią tylko po to, bo do lekarza im się nie chce iść i czekać w kolejce na jakieś badanie lub " bo ja myślałam, ze lekarz przepisze mi receptę".. Taka osoba ( a zwłaszcza ta druga) powinna dostać karę za nieuzasadnione wezwanie karetki. Więcej by już tego nie zrobiła. W tym czasie naprawdę może ktoś potrzebować pomocy.