Ostrowiec ad 2020. Siedzę w kawiarni centrum. Przemiła obsługa, pani właścicielka, jej małżonek/partner, przy kontuarze siedzą jej dwie koleżanki, po sali krząta się kelnerka...
Rozkładam się z komputerem, pytam, czy mogę się podłączyć do gniazka. Właścicielka się zgadza, pyta z współczuciem w głosie, czy muszę popracować, kiwam głową, wszystkie obecne osoby patrzą na mnie z troską. Po kwadransie walenia w klawiaturę podchodzę do kontuaru po kolejną kawę, Pani Właścicielka pyta co piszę, odpowiadam, że artykuł.
- O, a o czym Pani pisze? - W tym momencie jak w filmie, czas się zatrzymuje, z jakiegoś powodu milknie muzyka i wszystkie obecne osoby wpatrują się we mnie z wyczekiwaniem.
- O tym, dlaczego Polskie kobiety nie chcą Polskich mężczyzn". Zapada cisza. Ja pierdolę, zaraz mnie wywalą i będę musiała do najbliższej kawiarni jechać, moglam głupia powiedzieć, że piszę o świętokrzyskich zabytkach albo modzie dziecięcej.
-Bo to nieroby cholerne są, pani popatrzy tylko- właścicielka wskazuje męża, który przestaje się na mnie gapić i wpatruje się zapamiętale w czubki własnych butów - to chyba najlepszy chłop w okolicy, tylko dlatego, że umie jeść nożem i widelcem i dzieci nie bije.
- Ja też nie wiem dlaczego ja znoszę tego bęcwała - wzdycha jej koleżanka - wiesz co on kupił? - zwraca się do mnie - quada sobie kurwa kupił, a na angielski dla dzieci to nie, bo po co im, starsze będą to się nauczą- .
- Niech pani napisze, że nieroby i nieuki! - zachęca druga i dodaje - ja mam firmę i pensjonat na dwadzieścia pokoi, rozwiodłam się, bo głupia wyszłam za takiego jednego jak miałam dwadzieścia lat, nie pomagał, długi robił, w okolicy nie znajdę normalnego! Nie dbają o seibie, brzuchy do pasa, ja, kurwa, na fitnes do Kielc jeżdżę, pani zobaczy jaki mam brzuch - podnosi bluzkę, faktycznie kaloryfer - Nie ma tu chłopa co mi w czymś pomoże, pieniędzy to by chcieli, mam sporo, ale taki to ani nie pomoże w podatkach, pani wie ile to papierów jak się interes prowadzi?! - skarży się dalej - W Kielcach to samo, na siłownię to czasem chodzą, ale studiów to już się nie chciało, z kim ja mam tu rodzinę założyć? Gdzie ja tu chłopa znajdę?! -pyta mnie rozżalona
- Tindera sobie załóż w końcu - mówi kelnerka nie podnosząc wzroku znad polerowanych szklanek.
- Ja tu chciałam chłopaka zatrudnić, bo tu kegi trzeba nosić - wzdycha właścicielka - Ale pierwszy ciągle się mi gapił w dekolt i spóźniał i jak mu powiedziałam, że to ostatni raz, to on mi na to, że nie będzie baby słuchał. A drugi, nie uwierzy pani - ścisza odrobinę głos - jak tu przyszli tacy ciemniejsi, co pewnie miasto zwiedzali, to ten gnój coś im zaczął mówić o "black monkey' rozumie pani?! Taki wstyd!
- Kotuś, pani kawę chce - burczy mąż właścicielki
- Widzi pani, dwa lata tu przychodzi i nie umie wody zagrzać. Tacy to oni są.
-Na koszt firmy - kobieta stawia przede mną kawę - I niech pani napisze, że byśmy ich wszystkich na biegun wysłały i sobie sprowdziły normalnych.
kawiarnia w centrum Ostrowca? która to?
dużo ich nie ma, ale to nie o kawiarniach, ale o facetach wątek.
21:11.Felka, z ciebie taka pisareczka, jak ze mnie mistrz baletu.Weź się za robotę w domu, darmozjadzie.
Stek feministycznych bzdur.
Proszę się dowiedzieć, piszemy przymiotniki od nazwy kraju.
Napisz do Michała Sz., może cię zechce.
Grafomanka z ewangelizacji i obrażania wszystkich przeciwników PISu przerzuciła się na Harlequiny. Usiłuje ocieplić swój negatywny wizerunek. Wątek dla naiwniaków.
Te, paranoik weź leki i idź spać. Znowu widzisz ludzi, których tu nie ma.
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/ksiezniczki-z-ostrowca/#post-1 - tu masz tysiąc postów związanych ze zbliżonym tematem.
Mój wątek jest tu dla równowagi dla tego typu wątków. Jak widać kobiety są tu w mniejszości, najpewniej ciężko pracują, gdy ich mężowie się obijają na forum - czyli faktycznie z mężczyznami jest tu tak źle jak opowiadają...
21:57. Nie za wysoko się cenisz?Przecież ty jesteś analfabetką bez podstawowej wiedzy na temat pisowni i nazywasz siebie "pisareczką"? Dobrze pisali o tobie, że jesteś jebnięta.
O, zrobiłam gdzieś błąd? Gdzie niby?
Niby?
Masz wskazówkę kilka postów wyżej.
Tęla dzido obłudnico do roboty byś się kormalje wzięła a nie tylko pisanie o cudach niewidach. Praca to jest spawanie, układanie płytek, wydobycie węgla czy nawet kierowca. A taka palca to tylko potrafi pisać byle gó a inne głupsze jej wtórują. Głupich bab nie chcą to wylewasz frustracje paszczurze !!!