Ja myślę, że więcej niż 100 jest zainteresowanych sprawa wygląda przejrzyście, jak można sprzedać zabytek zakładając, że właściciel będzie czekał aż się rozleci. Co gorsza podobno taniej niż sama działka. To nie sprawa dla radnych bo oni murem za Jarkiem (w gazecie oczywiście on sprzedawał, nie miasroy) więc nic nie zrobią. Trzeba zgłosić gdzieś wyżej sprawa jest oczywista, i tak nie można w osoba sporządzająca taką umowę musi ponieść odpowiedzialność.
Byli już tacy radni co to wypromowali się na chęci ratowania zabytków. Gdzie ten odważny co to ratował samolot?
Samolot nie był prywatny. Teraz stoi kilkaset metrów dalej. Idź i podziwiaj.
To może już czas najwyższy na: Nadzwyczajną Sesję Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego?
Pobudka nieroby samorządowe.
Gościu 09:33 to nie są nieroby tylko cwaniaki od Górczyńskiego, myślący tak jak on. Linia, jaką obrali po zatrzymaniu swojego guru przez CBA to potwierdza.
Popatrzcie mieszkańcy, gdzie wy macie rozum?
Radni do boju. Wyjdźcie ze swojej strefy komfortu i ratujcie zabytek ginący w centrum miasta.
E no, tak to nie :)
Nic nie mają z tego %. Takkże lipa (własność prywatna).Teraz to do kampanii się szykują TAK...... i tz.opozycja. I przez takie rządy niszczy się historię tego miasta!
Młyn znajduje się na działce, która wraz z Browarem stanowiła całość. Przecież nawet ta działka jest fatalnie wykrojona na siłę. Ciasnota, brak parkingu. Zakładam, że ten obiekt sprzedany był po to prywatnemu nabywcy, żeby go ponownie odkupić za kilka lat dla miasta. Rzecz jasna za o wiele wyższą kwotę. Test ze skupowaniem terenów inwestycyjnych poprzez prywatnego pośrednika już był.
Tylko dziś CBA trochę pomieszało szyki.
Zburzyć i wybudować tam mini Kaufland ;)
:)
śMiga
I koniec tematu ..
Pytanie Po co nam taki Prezydent i Rada Miasta "Nie mogę nic"
Mniej więcej rok temu zawaliła się część dachu. Nikt nic nie zrobił, bo to własność prywatna.Tak sprawa ma drugie dno chodzi o działkę i udział.
Także widać po raz kolejny jak włodarze podchodzą do rządzenia miastem.
Kasa ,kasa Misiu kasa....!
Na zabytkach już się nikt nie wylansuje przed tymi wyborami. Podobnie na ekologii. Ludzie mają teraz problemy wyższego rzędu. Sprawy ą ę na inne lepsze czasy są dobre.
Każdy chce taniego ciepła, prądu i wody a nie ratowania zabytków.
Dlatego jedna z ekip już obstawia walkę o tanie ciepło dla bloku, zapewne inni tanie ciepło dla całego miasta, jeszcze inni dostęp do środków na tanią energię.
Na tym da się coś ugrać a nie na z(a)bytkach.
Ktoś kto dałby radę uratować taki obiekt jak zabytkowy młyn pokazalby swoją skutecznosć i widac byłoby że kocha to nasze miasto.
Dokładnie. Tym bardziej prywatnych i o wątpliwych walorach.