Zdecydowana większość przejść dla pieszych w Ostrowcu, jest słabo oświetlona, co sprawia, że wieczorami widoczność pieszych ( często ubranych w ciemnego koloru odzież ) jest znikoma.
Gdy dołożymy do tego opady deszczu lub śniegu , widoczność pieszych przebywających w pobliżu przejścia jest praktycznie zerowa.
Miasto wymieniło mocne lampy starego typu na energooszczędne ledowe, których światło ledwo dociera do chodnika.
Spróbujmy wytypować najgorzej doświetlone przejścia - może włodarze miasta pomyślą i coś zrobią nim dojdzie do tragedii.
Pierwsze w kolejności to przy aptece i bazarku na Ogrodach. Tam jest dramat. Takie oświetlenie powinno być nad każdym przejściem dla pieszych.
Bo ta sygnalizacja która montowana w asfalcie działa jak chce.
A najlepsza inwestycja to przejście między Stawkami, a Rosochami. Zainstalowali czytaj wydali kasę, a podczas remontu 11 Listopada musieli zlikwidować i ponownie wydać kasę na nową instalacje. Breja wiecznie żywy.
Wjazd z Iłżeckiej w Pułanki. Zakręt, ścieżka rowerowa, blisko pumptrack, a ciemności jak w d u murzyna.
Zdecydowanie Sandomierska na krzyżówce z Klimkiewiczowską
Przecież radni też jeżdżą ulicami i widzą.
Pieniędzy nie ma i nie będzie,bo najpierw muszą się sami najeść.
Policja niech sie zajmie nieoswietlonymi rowerami po zmroku, dla przykladu kilka najwyzszych mandatow wiesniakom i bombelkom ktore jezdza ze smartfonem w rece
Te przejścia dla pieszych z migającymi led w asfalcie Smart nie zdały egzaminu.Pieniądze wydane w asfalt. Działają tak,że pieszy przejdzie przez pasy i dopiero zaczynają migać. Dobrze że są doświetlane przejścia dla pieszych dodatkowymi lampami.
Zmysły radnych - wzrok i słuch jak każdego polityka, niezależnie od ugrupowania działają tylko przed wyborami, lub pod koniec kadencji . Niestety , na "spostrzegawczość" nie ma co liczyć - trzeba się upominać.
W tym przypadku nie upominamy się o jakąś "prywatę" , tylko o poprawienie bezpieczeństwa dla pieszych i za razem kierowców.
No to radny pomógł, pierdolnoł ograniczenie na sandomierskiej do 40km/h i jest git. Tiry już nie jeżdżą i lepiej widać pieszych przy przejściu na wysokości klimkiewiczowskiej. No pięknie, prostu kurwa lux sprawa rozwiązana
Nich sobie kupią odblaski, to najtańsza opcja, dla własnego bezpieczeństwa. Tylko ze ludzie nie rozumieją tego, że blachą w somochodzie się tylko w gniecie, a człowiek w najlepszym wypadku zostanie poobijany.
05:36 popieram odbalaski powinny byc obowiązkowo.Nierozumieją że ich niezawsze widać?
A potem wina kierowcy,tylko że jak ci taki wyskoczy z ciemności przed maskę,to parę ton niestanie w miejscu w razie hamowania
Odblaski - tak , jak najbardziej powinny być obowiązkowe również w mieście . Ale sam odblask, bez źródła światła na niego padającego, nie wiele da ( chyba, że pieszy znajdzie się w snopie światła reflektorów - ale to może się okazać za późno) .
Taka wielka filozofia by zamiast słabych ledowych światełek , zainstalować w newralgicznych punktach, mocne oświetlenie - pozwalające nadjeżdżającemu kierowcy widzieć okolice przejścia dla pieszych .
13.52 ktory radny?
A po co je oswietlac? Przecież piesi sa niesmiertelni.
Szedl szybko przed siebie
I długie stawiał kroki
Głowę w kapturze przychylil
Nie patrzyl na boki
I w tej pozycji wparował na przejście dla pieszych
Przejechał go ktoś ,kto tez się spieszył ....