Chcialam zapytać skąd bierzecie wodę do picia? Ja wciąż kupuję butelkowaną. Tak, wiem, dramat!!! nie dość, że mam plastikowe śmieci (recyklinguję, więc zagracają kuchnię), to trzeba kupić kilka zgrzewek naraz (stoją, więc też zagracają kuchnię), drogo wychodzi (dużo jej piję), no i taka woda stała długo w plastikowym opakowaniu (niezdrowo). Minusów jest duzo, ale woda z kranu mi nie smakuje, przegotowana rownież. Pożyczylam na probę dzbanek filtrujący Brita, ale widzę, że tez to nie jest doskonałe. W dodatku dzbanek tez jest plastikowy (i sam filtr tez jest plastikowy). Kamień w czajniku po kranówce spory, a niedlugo zaczne rozszerzac dietę mojej córeczki, chcialabym gotować kaszki na dobrej wodzie, ale nie z butelki.
Chcę się pozbyć butelkowanej wody z kuchni i mojego życia. Czy jest dla mnie jakiś ratunek? Czy ktoś z Was wdrożył jakieś sensowne rozwiazanie, sprawdził już na sobie i może się podzielić?
Jeżeli woda z ostrowieckiego kranu ci nie smakuje to nie ma już ratunku dla Ciebie.
Ja filtruje wodę z kranu w dzbanku filtrujących z filtrami Dafi, gotuje i pije. Jeśli filtr jest niezużyty to kamienia zero. Dla mnie ta woda jest ok. Tylko trzeba pamiętać, że np. taki rosochy, stawki mają wodę z innego źródła niż np. woda gdzieś przy starej hucie. Poza tym w porównaniu do wody kranowej w innych miastach to ta w Ostrowcu jest naprawdę dobra.
Ja tez używał dzbanka dafi
Woda bardzo mi smakuje - według mnie dużo lepsza niż biletowana mineralna
Czajnik bez kamienia - jestem zadowolona
Ja również filtruję, nawet w dwóch dzbankach, bo nie cierpię kamienia. Potwierdzam, że woda w Ostrowcu jest dobrej jakości i można by ją pić nawet bez filtrowania, ale niestety efekt psują stare rury w blokach. Szkoda przepłacać na kupowanie wody butelkowanej, bo ona też jest prostu z kranu.
Armira,wodę w szklanych butelkach przywozi firma alfred.Spróbuj,może będzie Ci odpowiadać!
Efekt psują stare rury w blokach?
Nikt nie będzie wiecznie młody.
Może filtr oczyszczający wodę prosto z kranu? A żeby zmienić lekko smak wody, kupić sobie piękny dzbanek na wodę i wrzucać miętę, ogórka, cytrynę, pomarańcze, truskawki, maliny! Co tylko dusza zapragnie .)
Zrobić kostki lodu z dodatkami i dorzucać sobie do dzbanka gdy mamy ochotę na bardzo zimną .) To moje sprawdzone sposoby na picie wody gdy zwykła przestaje mi wchodzić ;)
Wode warto jest oszczędzać, szczególnie w kontekście suszy https://coupondojo.com/pl/blog/19-polacy-zaczynaja-oszczedzac-wode
Jeśli przeszkadza Ci kamień a woda nie smakuje, to chyba najlepszym wyjściem jest filtr pod zlew. Wkłady wymieniasz raz do roku, a wybór modeli jest ogromny. Jedyna wazna rzecz to to, ze najczesciej musisz zrobić miejsce w szafce dla takiego filtra, no i miejsce na dodatkowy kranik. Ze swojej strony mogę polecić Ci odwróconą osmozę z mineralizatorem ecoperla Rosa - mozesz puszczac wode czystą i miękka idealną do gotowania lub taką oczyszczoną z dodatkowymi minerałami. Spoko opcja :)
Filtruje w dzbanku i nigdy nie ma kamienia. Woda w Ostrowcu jest całkiem spoko.