hahaha ale sie uśmiałem!
rewelacyjna historia, nawet stanęła mi przed oczami, i prawie pękłem :)
Ciekawe te rzeczy się dzieją w tych sklepach. szkoda, ze sam w nich nie bywam czesto, może bym się pośmiał.
Ale mi osobiście zdarzyły sie takie pomyłki rózne.
kiedyś pani na kasie zamiast policzyć mi dwie bułki po 30gr to wbiła jakieś inne po 2 zł za sztuke. ale to podszedłem do niej spowrotem, i wszystko wyjaśnione, zwrot zrobiła i jeszcze kilka razy przepraszała. a dla mnie to spoko, rozumiem, ze pomyłka.
a ale to nie było w biedrze...
Wracalem z malym dzieckiem z Kielc bus-em, realacji Kielce- Ostrowie. Poprosilem kierowce o dwa bilety caly dla mnie i dziecka ulgowy. Kierowca mi odpowiada 26 zł. Ja mysle, jezeli caly kosztuje 11 zł to nawet dwa cale kosztowalyby 22 zł. Kierowca upieral sie przy swoim, wiec poprosilem nr do jego szefa, zadzwonilem i powiedzialem o tym. Pozniej oni pogadali przez tel. Ja za bilety zaplacilem 16 zł. To było kilka lat wstecz, tego kierowcy od dawna nie widzę.
Jak kasjerka mogła pomylić kod arbuza z kodem pomidorów? Rozumiem, że mogła pomylić kod pomidorów malinowych ze zwykłymi pomidorami.... ale pomylić kod arbuza który nijak do pomidora nie jest podobny.
00.26 jak nie masz pojęcia to lepiej nie pisz.Pracowałam w sklepie i kody są różne pomidor zwykły np.1899,a pomidor malinowy-1590,a bułķe możesz mieć z kodem 1898.Kody są różne i kasjer ma prawo się pomylić,dostajesz paragon jak masz do czegoś wątpliwości to się od razu zgłasza
O takich pierdołach o północy pisać to naprawdę trzeba mieć nie po kolei w głowie.
Przecież ta kasjerka nie zabrała ci reklamówki z pieniędzmi.
O masakra ...ale trzeba mieć ciekawe życie rzeczy o północy takie pierdoly pisać...dno