Jestem bardzo rozczarowana, kino jest jak wszystkie kina. Mieliśmy klimatyczną salę kinową, tyle lat przetrwała. Można było remontować tak, aby zachować najważniejsze elementy. Jest jak wszędzie, zwyczajnie. Gdzie są marmurowe kolumny ze sceny, te boczne?
Gościu 14;35 o akustyce można by dużo ....
Na co poszły 23 mln. zł?
Może podzieliły los cennych dwóch lwów sprzed Pałacu Drucko-Lubeckich w Bałtowie.
Dla mnie akustyka dobra, no nie ma porównania ze starym kinem, fotele - mnie nikt nie zasłaniał. Ale wielki żal, bo bez duszy. Takich kin jest tysiące , w każdym dużym mieści i w każdej dziurze , jak nasza. Etiuda była wyjątkowa. Tyle było gadania o zburzeniu bramiy KSZO, bramy huty i z kinem zrobiono to samo. Zburzony wystrój kina z czasów prl , żeby zrobić coś przeciętnego. Rozumiem remonty, są konieczne, ale dobry architekt na pewno by potrafił zachować styl. Kto robił projekt sali kinowej, można gdzieś to zobaczyć?
Sprzęt nagłaśniający jest o 1000 razy lepszy niż w PRL-u, i to żadna zasługa remontu. Sala akustyczna była, więc to nie jest zasługa czarnej farby.
Może pinokio się wypowie.
Chociaż woli położyć się ma scenie, bo nic mądrego do powiedzienia nie ma.
Gościu 08;42 zgadzam się z tobą. Niestety wszystkie te szemrane inwestycje miały pewien cel. Niekonieczne ten, o który tobie chodzi. W tym mieście wszystko co zabytkowe burzy się, bo elity w tym mieście mają wyraźne zaburzenia.
p.s. ja na miejscu opozycji sprawdziłbym te 23 mln. zł wydane na remont Etiudy. Z zewnątrz nic nie wskazuje na to, że był tam remont. To kuriozalne. Nawet okna były wymieniane tylko częściowo z oszczędności, dlatego pozostały trywialne biało ramowe. Wygląda to bardzo prowincjonalnie. Wszystko wskazuje na to, że coś jest na rzeczy.
"Z zewnątrz nic nie wskazuje na to, że był tam remont. To kuriozalne."
Na tyle pozwolił konserwator zabytków.
Te okna też zabytkowe ... były ?:) Dziwne, że kolumny marmurowe wewnątrz pozwolił usunąć, nie wspomnę o setkach wyścielanych foteli. Co się z nimi stało? Można było je sprzedać, organizując aukcję. Powiem tylko, że nie jestem odosobniony w tych pytaniach.