A ty mnie i moich znajomych?)))
Z przyjemnością. Napisz gdzie mogę cię zastać i o której.
Nie żartuj. Ja i moi znajomi z byle kim się nie zadajemy. Ogól sobie to o czym tak chamsko piszesz, bo teraz nie modne są już kołtuny i nie strasz, bo oprócz ciebie nikt się tu nie boi:)))
Czyli nie chcesz merytorycznie porozmawiać. Mogą dołączyć Twoi znajomi, mam wystarczająco argumentów aby Cię przekonać do mojego punktu widzenia.
Co roku był jakiś okres ze śniegiem, jeszcze przed nami luty i marzec, wszystko jest możliwe. Nawet w kwietniu bywały opady śniegu chwilowe. Nie ma żadnych prognoz na tak długi okres, więc nie wróżcie już pogody
Kiedy będzie śnieg?Chcemy jeździć na sankach i bić się śnieżkami.
do sanek trza przymocować kółka a śnieżki to mogą być ewentualnie ale z błota
śniegu nie będzie bo cały tegoroczny śnieg spadł w Kanadzie
Brak mrozów i śniegu odbije się w lecie. Nie ogonimy się od komarów i innego dziadostwa, które na skutek mrozów ginęło.W telewizji pokazywali, że kleszcze obecnie mają się doskonale i cały czas są aktywne, choć jest niby zima. Pamiętacie zimy sprzed lat, gdy śnieg leżał już od listopada, a w styczniu i lutym były mrozy -20 stopni i więcej, piaskarki nie wyrabiały się z odśnieżaniem, ale fajnie było iść po skrzypiącym pod nogami śniegiem. Ale się rozmarzyłem. Swoją drogą firmy zajmujące się odśnieżaniem pewnie mają spore oszczędności. Jedyna korzyść.
Kto dzisiaj pamięta kulig z pochodniami?
Ha ha mnie się przypomniało, że dawniej z powodu mrozów i dużych opadów śniegu zamykano szkoły na kilka dni. To dopiero była frajda:)
Byłem kiedyś na wczasach zimowych w górach z kuligiem w programie. Do dziś pamiętam tą imprezę, a szczególnie, gdy po kuligu rozgrzewaliśmy się na różne sposoby. Nikt nie był chory, nikt się nie przeziębił, a niezapomniane wspomnienia pozostały do dziś. Dawniej jednak było znacznie fajniej i weselej niż teraz.
Mróz nie ma nic do komarów, kleszczy tym bardziej. Ich się nie da wymrozić to są głupie teorie.
Znowu przyszedłeś tu, żeby bruździć? Ty wiesz wszystko najlepiej, to może przenieś się do wątków, gdzie swoją wiedzą wykazują się filozofowie za dychę, tacy jak ty, a najbardziej zależy im, żeby szczuć i siać nienawiść. Tutaj nie jesteś potrzebny. Już wczoraj pokazałeś kim jesteś.
Pamiętam, jak z kumplami ulepiliśmy bałwana pod blokiem i stał przez prawie dwa miesiące, bo cały czas był mróz i nasz bałwanek miał się dobrze. To se ne wrati.
Przeczytaj kołtunie od początku watek i powiedz kto sieje nienawiść. No to jak porozmawiamy merytorycznie.
Takimi, jak ty, znany hejterze tego forum pod różnymi postaciami, wszyscy w mieście gardzą. Jesteś niewidzialny.
Ja akurat wychowałem się w mieście i odśnieżali w miarę na bieżąco, ale pamiętam, jak pokazywali w telewizji, że ludzie w małych miejscowościach poruszali się labiryntami wykopanymi w śniegu, który leżał na wysokość do wysokości metra lub więcej.