Haha . Dobrym rządom :) patrzac przez pryzmat spolek państwowych, które po wymianie zarządu na pisowski z zysków przynoszą straty to rząd raczej z polepszeniem sytuacji na rynku mial malo wspolego. Zacznij łączyć kropki.
Żyje mi się dobrze i innym też 19:04, widać to szczególnie w sklepach i nie mówię tu o zakupach jedzeniowych. Oszołomem to jesteś ty jeśli ci się wydaje, ze swoim pisaniem kogoś przekonasz. Idź do sklepów budowlanych, z elektroniką i knajp wmawiać ludziom, że jest im źle. Wyśmieją cię.
O.. pan tera mi lepi. Z tą elektroniką i materiałami budowlanymi się o poleciałeś. Smieszny jestes.
Drożeje, bo ci biznesmeni, którzy najwięcej stracili na covidzie, chcą sobie straty szybko odbić. Ale ludzie pieniędzy mają ile mają (w pandemii mniej wydawali), więc w końcu skończy się jednym i drugim.
Terax jsk pis rządzi to dla nich benzyna może byc i po 10zl. W końcu dali sobie sami podwyżki i to nie male.
"Polacy spędzają na płaceniu podatków najwięcej czasu w OECD"
2022 rok ma przynieść kolejne podwyżki. Wzrosną między innymi rachunki za prąd i gaz. Koniec końców w przyszłym roku przeciętna polska rodzina może wydać na podstawowe rachunki i opłaty nawet 3000 zł więcej - wylicza "Fakt".
To Ty jesteś śmieszny 01:13. Zapraszam dziś do marketu budowlanego, obojętne którego to się przekonasz na własne oczy. Ludzie jakoś nie oszczędzają tylko kupują czyli budują i remontują. Zadzwoń też do jakiegoś fachowca i zapytaj o najbliższy możliwy termin to się zdziwisz. No ale bida panie według ciebie...
A jak mają oszczędzać? jak pieniądze leżące jeszcze bardziej tracą niż cegła? człowieku! ludzie nie przerwą nagle budowy domu czy remontu, bo przy takim tempie to się okaże, że za rok będzie jeszcze 2x drożej.
Śmieszne rzeczy piszesz 12:41. Jak nie ma pieniędzy to nie bierze się za remonty. Ludzie po prostu mają pieniądze i je wydają. To oczywiście dobrze bo gospodarka się napędza a narzekają jedynie tacy jak Ty, wymyślając coraz głupsze argumenty na poparcie swoich tez. Nikt nie mówi że ceny nie rosną ale z drugiej strony więcej się też zarabia i więcej zostaje w kieszeni niż kiedyś. Nie da się temu zaprzeczyć.
Zabawne rzeczy piszesz. Dobrze, że ludzie mają pieniądze tylko problem jest wtedy kiedy ich wartość szybciej maleje niż wartość towarów, które za nie kupują. I tutaj masz rozwiązanie swojej zagadki oraz zaprzeczenie tych swoich głupich argumentów, które próbujesz na siłę wcisnąć.
Kupują i remontują bo mają świadomość że wszystko z dnia na dzień drożeje i nie chcą płacić za miesiąc czy dwa jeszcze więcej a nie dlatego że im się lepiej żyje. Przestań siać propagandę trolu Pisowski.
Po nowym roku jeszcze większe podwyżki i inflacja na poziomie 7%. Zobaczycie sami, a jak zdrożeje baryłka ropy jak już zapowiadają to się zaczniemy gospodarczo cofać do lat 90.