https://www.google.com/amp/s/www.money.pl/gospodarka/licznik-dlugu-bije-w-miesiac-zadluzenie-skarbu-panstwa-wzroslo-o-ponad-3-mld-zl-6653068358597600a.html%3famp=1
Po co ludzie przejmuja sie cenami paliw skoro rzad twierdzi ze po Polsce jezdzi milion samochodow elektrycznych?
Jak dla mnie to paliwo nie drozeje bo ja zawsze tankuje za 50 zł i w dodatku teraz nalewam szybciej, lepsze dystrybutory
Mnie też tera jest lepi, a samochód mam na pellet. Nie odczuwam drożyzny, takiej jak za Tuska.
Obajtek: Gdyby nie działania polskiego rządu, ceny paliw przekroczyły by 7 zł
hahaha
Chopie, na stacji 2 litry Pepsi 10zł. Dla mnie - dobra zmiana.
Wystarczy zeby wszyscy przez kilka dni przestali tankowac i orlen szlag trafi
Nie da się, bo to czempion narodowy i monopolista, a bułki do sklepu trzeba wozić. Gdyby było inaczej to by to już to dawno padło.
Przecież paliwo nie jest droższe niż np w 2011 roku. Tyle, że wtedy zarobki były dużo, dużo mniejsze a o bezrobociu lepiej nie wspominać. Co do cen, niedługo zaczną się normować i będą spadać.
16.36
Ile razy będziesz te bzdury powtarzał?Pisali ci już tyle razy że wtedy była dużo wyższa cena w hurcie niż dzisiaj.Niestety cena hurtowa ma się nijak do zarobków w Polsce.Cenę w każdym kraju kształtują podatki.A teraz zagadka dla ciebie.
Jeżeli coś kosztuje 10 zł i płaci się za to 10 proc podatku to rząd zarabia 1 zł.A jeżeli coś zdrożeje do np.20 zł to ile rząd będzie miał z 10 proc podatku?Czy rząd będzie niezadowolony z rosnących cen?