W 2011r są wybory parlamentarne śp.Pan Gosiewski nie pomoże w reelekcji Panu Rusieckiemu tym samym Pan A.Głąb nie będzie dyrektorem Jego biura.Uzyskując
mandat radnego p.Głąb miałby stały dochód zapewniony na 4 lata.Komu pańskie biuro pomogło w starcie życiowym mam na uwadze ludzi młodych,wykształconych,bezrobotnych wykluczonych prze p.dyrektor Marzenę Dębniak z ostrowieckiego magistratu,a Pańskiemu pracodawcy i Panu są osobiście znane takie przypadki.
Pan Artur Głąb nigdy nie był normalny pamiętam go jak był młodszy. Ale ten kto jest w PiS taki musi być innych nie przyjmują a deko normalniejsi odchodzą do PJN.
Nie pojawiło się nic nowego,biuro posła Rusieckiego jest obojętne na wszelkie problemy zwykłego obywatela.Pan A.Głąb młody człowiek wykształcony to fakt,ale cyniczny obojętny na ludzką krzywdę i niesprawiedliwość.Akcja -Polska jest jedna- ma się nijak do podziału obywateli bo jak można być patriotą i nie mieć na chleb.(przypadek znany w biurze poselskim p.Rusieckiego)
Nie dziwi mnie gościu,że zostałeś "wydalony "przez p.Głąba ,bo ja też!
Ludzie dajcie sobie spokój.To wszystko g... warte!
Gdyby był,aż tak zły to nie pracowałby tam,gdzie pracuje.
Wynik wyborczy PIS na terenie naszego powiatu zależy od tego na ile "działacze" na dole nie zepsują tego,co zdobędzie J.Kaczyński wraz z grupą na samej górze!
Oni tutaj wolą bezpiecznie wieźć się nic dla ludzi nie robiąc.Tak im wygodnie i dobrze.
A na co można w Ostrowcu więcej liczyć? Dwa słowa i skończona rozmowa,a karuzela dalej się kręci.Środowisko ostrowieckie na tyle tylko stać. amen.
świętoszek się znalazł.