Weźcie się za robotę ,a nie za oczernianie szpitala w którym pracujecie.Jadąc autobusem wylewacie potoki nienawiści,zwolnijcie się jeśli praca wam nie pasuje.
To mało powiedziane powinny być wywalone w trybie natychmiastowym za rozsiewanie plotek i komentowanie stanu pacjentów na oddziałach.Szcxegolnie jedna paniusia z Kunowa, która uważa się za lekarza medycyny po pseudo szkole Pani P tez z Kunowa.Nawet jej do opiekuna medycznego daleko ale aspiracje ze hej.
Bo to jest tak u pan salowych co by tu zrobic żeby się nie narobić a komuś dupe obrobić.Ot cala prawda o paniach salowych.
Ale to fakt, że salowe myślą iż pracują jeszcze za innych czasów i podskakują.Są ważniejsze niż pielęgniarka i lekarz.Nauczka-zwolnienie dyscyplinarne .Chętni są na ich miejsce.
Spokojnie. Już niedługo nie będziesz musiał/a ich znosić. Średnia wieku pielęgniarek w Polsce to 53 lat.
19:37 - czytanie ze zrozumieniem.
W poście mowa o salowych ,a nie pielęgniarkach.
Już dawno powinien się tym ktoś zainteresować. Zamiast robić, co do nich należy to dzień w szpitalu rozpoczynają od kawy i obrabiania tyłka innym czy to koleżanką, czy to pacjentom.Wólgarne i głośne pod kuchnią czekają na posiłek, tam też jest codzienne spotkanie największych próżniaków. Bardzo dobrze robi dyrektor, że zwalnia to towarzystwo, bo cały dzień tylko chodzą i czekają na godzinę wyjścia do domu, a czystość na oddziałach pozostaje wiele do życzenia.
Jakie salowe? Jest wyraźnie napisane "saloewe".
19:37 Niby racja. Nie będzie pielęgniarek, nie będzie pacjentów i automatycznie nie będą potrzebne salowe.
A jaki to oddział? Jest takie powiedzenie, że ryba psuje się od głowy... to może jest coś na rzeczy? ;-)
Taki filmik znalazłem o salowych z Olsztyna i one mówią że zatrudnione są przez jakaś firmę Clean Service. Czyli ta firma jest takim podwykonawcą dla szpitala. A u nas kto zatrudnia te salowe może też jakaś firma zewnętrzna a nie bezpośrednio szpital? Pytam bo na dobrą sprawę to nie wiem jak to jest. Protestowały, bo jak twierdziły ktoś ich zrobił w CH i nie wypłacił dodatku COVID-owego: https://www.youtube.com/watch?v=xDHiWJA83JU
Na tym właśnie polega outsourcing. Szpital nie zatrudnia sprzątaczek tylko firmę sprzątającą, która akurat ma siedzibę i całą działalność de facto prowadzi tylko w szpitalu...
Podobnie jest w marketach - nie ma sprzątaczek czy kasjerek są tylko firmy outsourcingowe, sklep nikogo nie zatrudnia tylko kupuje usługi od firmy które te panie zatrudnia. I nie obejmuje ich np.: zakaz handlu w niedzielę. Ale co ciekawe robi tez tak LOT - wszystkie stewardessy, piloci mają jednoosobowe działalności gospodarcze, mimo że pracują jak typowi pracownicy.
W filmiku mówią też o oddziale transplantologii. Pacjent, który ma przeszczepiany narząd ma podawane leki immunosupresyjne (obniżające odporność organizmu - np. hamuje wytwarzanie przeciwciał) w celu takim aby organizm pacjenta nie odrzucił przeszczepianego organu jako ciała obcego. Do końca życia już potem trzeba chyba przyjmować takie leki. Pamiętam bo śledziłem pierwsze podawane medialnie przypadki zgonów na COVID w PL. Pierwsza kobieta w PL która zmarła na COVID miała kilka chorób jakiś ale co najistotniejsze w tym - była leczona immunosupresyjnie ale nie wiem dlaczego. Może była po przeszczepie? Podaje się nieraz leki tego typu przy jakiś silnych chorobach z autoagresji czyli takiej alergii na własne tkanki jak gdyby... czy w silnych bardzo atakach alergii czy astmy chyba ... nie za bardzo wiem jakie tam obecnie są standardy leczenia. Leki immunosupresyjne to są zazwyczaj analogi kortyzolu. Nie wiem jakie leki podają pacjentom po przeszczepach. W każdym razie taki pacjent który ma mocno osłabiony układ odpornościowy nie ma jak obronić się przed wirusem i niekoniecznie korona wirusem KOVIdowym tylko w ogole jakimi kolwiek chorobotwórczymi wirusami. Ilu pacjentów w PL którzy umierają oficjalnie na COVID to pacjenci immunosupresyjni? Nie wiem jak jest z odpornością pacjentów dializowanych (podpinanych pod sztuczną nerkę, może też mają osłabiona odporność? bo taka sztuczna nerka możę też chyba oczyszcza krew nie tylko ze zbędnych rzewczy ale także z innych ważnych dla organizmu związków?). Jesli chodzi o pacjentów immunosupresyjnych to u nich się chyba raczej nie robi ta nadmierna reakcja zapalna przy zakażeniu - burza cytokinowa (ang. cytokine storm)- przy zakazeniu, ktora dewastuje płuca... tylko poprostu umierają bo ich wirus zabija. Gdzieś czytałem że to znowusz nie burza cytokinowa tylko krew w płucach zwiększa krzepliwość i pacjentom robią sięzakrzepy w płucach. Stąd podaja leki przeciwkrzepliwe - pobieżnie patrzyłem jak leczą pacjentów kowidowych. Niby ten remdesivir podawali ale ponoć to ma potencjał leczniczy nie wiele wiekszy od placebo a kosztuje bardzo dużo a i skutki ma takie że czasem może zabić pacjenta chyba jak który ma pecha? Takie osoby o obniżonej odporności moga dłużej być nosicielami wirusa jakiegoś tam. Interesuje się od jakiegoś czasu troche medycyną i to nie jest łatwy kawałek chleba szczególnie jakby chcieć być takim ekspertem że się wie wszystko i na każdy temat i żeby leczenie więcej pomagało a mniej szkodziło - działania niepożądane substancji chemicznych które nazywamy lekami. Nie do końca też wiadomo jak działa jakiś lek czy jakie może mieć skutki uboczne przy długotrwałym stosowaniu. Nieraz jakieś leki po kilku latach wycofuje się z użycia bo się okazuje że więcej szkodzą niż pomagają.
grudzień ubiegłego roku.... TVP(is) Nie ma pieniędzy na salowe, ale są na nowych doradców? Napięta sytuacja w ostrowieckim szpitalu https://www.tvp.pl/regiony-tvp/regiony/kielce/aktualnosci/nauka-i-zdrowie/nie-ma-pieniedzy-na-salowe-ale-sa-na-nowych-doradcow-napieta-sytuacja-w-ostrowieckim-szpitalu/57365617
Czyli mamy odpowiedź na pytanie po co ten wątek został założony na forum? Może tak , może nie. Planowane są zwolnienia salowych w marcu więc trzeba przygotować grunt pod te zwolnienia i pojechać po salowych? Taką hipotezę badawczą stawiam:)