Nie wiem kto to wymyśla ale skutecznie utrudnia życie pracującym rodzica. To co się dzieje w przedszkolach to kpina. Wymyśli bezpłatne przedszkola od 8-13 potem płatne godziny jeśli dziecko jest dłużej w przedszkolu wszystko było by ok, gdyby nie to ze to że trzeba płacić za te godziny nawet w tedy gdy dziecka nie ma w przedszkolu. Dziecka nie można przyprowadzić do przedszkola za 5 min przed deklarowana godzina bo liczą już że dziecko jest pełna godzinę a jeśli jesteś w przedszkolu 5 min po deklarowane godzinę to też dopisują godz i zmieniają umowę ze dziecko odbieramy później. Tylko co maja zrobić rodzice którzy pracują w rożnych godzinach. I w jednym tygodniu mogą odebrać dziecko o 14 a w następnym o 13 albo o 15
No i tam właśnie będziemy je kierować!! Nie znaczy to, że tutaj nie można pisać.
Za opiekę nad dzieckiem trzeba płacić - nie tak to inaczej... państwo opiekuńcze już sie dawno skonczyło.
Nikt nie kwestionuje, że trzeba, ale skoro dziecko przebywa dłużej 5 minut niż umówiony/opłacony czas, to niech liczą opłatę za owe dodatkowe 5 minut, a nie całą kolejną godzinę!
u nas ma być 10 min tolerancji przed i po pełnej godzinie
Z tego co pamiętam taki sam problem był podnoszony rok temu i wtedy się okazało, że jeśli to 5 minut to nie liczą za pełną godzinę tylko dopiero, gdy się ona "uzbiera" w kilka czy kilkanaście dni. Jeśli jest inaczej to chyba niezgodnie z przepisami więc reagujcie.
To PAŃSTWO jest bardzo "prorodzinne" tak zachęcają aby nie rodzic dzieci
Obudziłaś się? Już było tak w tamtym roku.
Jakby mieli sprawdzać co do minuty, to nic innego by nie robili tylko pilnowali Waszych spóźnień. Troszkę zdyscyplinowania nikomu nie zaszkodzi a przyzwyczaicie się do tego kiedy Wasze dziecko pójdzie do szkoły.
bo ludzie by chcieli darmową niańkę na cały dzień nawet może i nocną ale prl się skończyło
Ja nie oczekuje od nikogo aby przedszkole było darmową niańkę, ale chce płacić za te godziny w których moje dziecko przebywało w przedszkolu. Zobowiązując się w umowie ze dziecko będę odbierać o 15 doliczają mi 2 godziny nawet w tedy gdy jest chore i nie chodzi do przedszkola o to własnie chodzi w tym chorym systemie chyba nikt nie chce za coś płacić jeśli tego nie wykorzystuje
To zdyscyplinuj również mojego szefa, który często na minutę przed moim wyjsciem z pracy ma jakąś pilną i ważną kwestię do omówienia "na już". I nie pisz, że mogę się zwolnić, bo sama wychowuję i utrzymuję moje dziecko.
Wiec co ma zrobić matka samotnie wychowująca dziecko, która pracuje w sklepie od 6-14???
to i tak krótko, znam samotnie wychowujące co pracuja 6- 16 nawet 17 ,to jest prorodzinna polityka rządu własnie, dziękujemy!
A kto ci kazał być samotną matką? Dlaczego państwo ma dokładać do samotnych matek? Przeciez przedszkole nie zawiniło, ze ty jesteś samotna matka.
20:59, jak poznasz życie, przekonasz sie na własnej skórze, jak się ono może ułożyć, to zabieraj głos! A po drugie, to najpierw trzeba mieć dzieci i rodzinę, aby brać udział w takiej dyskusji.