nikt jej nie kazał ba anie z 20:59! tak jej sie zycie ulozylo moze nie sadzisz? a co myslisz ze jak drugie z rodziców pracuje to sie utrzymaja z jednej pensji w tym chorym kraju? po drugie zmusza sie nas rodziców żeby dziecko jadło obiad o 13:30 a nie o 12:30 następne 50pln wyjęte z kieszeni przez wilczyńskiego
12.30 to raczej pora na drugie śniadanie a nie obiad. Mam dzieci i to dwoje, chodziły do przedszkola 3 lata plus zeróka przedszkolna za któą musiałam płacić. Nigdy nie oczekiwałam od nikogo pomocy i przez w sumie 8 lat (dwójka dzieci) spóżniłam się tylko raz, po odbiór dziecka. widoczne w wspomnianym przedszklou spóżnienia są nagminne.
u mnie w domu o 12:30 jest obiad wiec mow za siebie, i nie chodzi o spóźnienia tylko o kase
to pewnie kolacje jadasz o 15.oo. Ale wolno ci. natomiast w większości rodzin obiady jada się później, pora obiadowa to między godz. 13.30-14.30 wiec nie widzę sensu, dlaczego moje dziecko ma być z kolei zmuszane do obiadu o 12.30, bo takie zwyczaje ma jedna mamusia.
23:07 nic nie zrozumiałaś, nikt twojego dziecka nie chce zmuszać do jedzenia obiadu o 12:30 niech sobie jje i o 8 rano, poprostu jest w przedszkolu grupa która je obiady o tej godzinie więc moje dziecko mogło by jeść z tą grupa ALE NIE! BO TAKIE MAJA ZASADY. a tak wogóle to do 14 powinno byc bezpłatnie i po problemie by było
miało być jest w tym przedszkolu grupa która jje obiady o 12:30
a o której odbierałaś swoje dzieci z przedszkola bo chyba nie o 13
nie odbierałam, 1 rok idzie, o 12:30 inna grupa je obiad więc w czym by mieli problem? z kasą!
zawsze możesz iść do dyrektorki i przedstawić swoją sytuację. Tylko nie kombinuj lecz mów prawdę.
byłam ale nie da rady bo te przepisy maja odgórnie
Ty tez będziesz płakał na swojej emeryturze jak nie będzie miał kto na ciebie robić
Wprowadzone zostały czytniki na karty chip wiec rozliczanie pobytu dziecka będzie elektroniczne
nie będzie godziny naliczanej za 5 minut tylko będzie 15 min a później na koniec miesiąca zliczane do pełnych godzin i trzeba płacić
Te czytniki sa aby monitorować faktyczny czas odbioru dziecka, a rozliczani będziemy z zadeklarowanego czasu pobytu dziecka pobierane z góry bez mozliwosci zwrotu w razie nieobecnosci dziecka( czyli jak zachoruje i nie ma go tydzien to i tak placisz jakby normalnie chodzilo) Ja mam dwójke w przedszkolu i dla mnie to są podwójne koszty
Tęsnota za socjalizmem? Mnie się należy?
w niektórych miastach naszego województwa już w zeszłym roku były wprowadzone czytniki a u nas teraz .
niech zostawia czytniki wtedy mogą rozliczać co do minuty a niech zlikwidują umowy