Przeszukalam cale forum i nie znalazlam nic na ten temat wiec zakladam nowy watek.
Otoz zauwazylam ostatnio ze moje dziasla obnizyly sie znacznie a moja dolna czworka ma maly ubytek (tuz ponizej lini dziasla). Ubytek ten nie jest spowodowany prochnica ( tak mi sie wydaje) wyglada tak jaby odkruszyl sie kawaleczek szkliwa.
Jak zapobiegac paradontozie?? Dodam ze pielegnuje moje zeby tak jak nakazal mi moj dentysta ( uzywam elektrycznej szczoteczki, nitki dentystycznej, plynu do jamy ustnej). Szoruje moje zabki po kazdym posilku a tu takie dzezy. Gdzies przeczytalam ze paradontoza moze przyczynic sie do rozchwiania zebow i ich pozniejszej utraty. Pomocy!! Cholera nie chce zostac bez zebow!!
Pewnie nie będziesz usatysfakcjonowana moją odpowiedzą ale stanu Twoich dziąseł nie da się zdiagnozować mailem 8) To że zauważyłaś ubytek przyszyjkowy nie świadczy o paradontozie jak i to że w którymś miejscu dziąsło nieznacznie obnażyło szyjkę zęba. (Paradontoza to jest właśnie rozchwianie zębów). ważne jest jak szczotkujesz zęby (szorowanie poziome powoduje "uciekanie dziąseł" a także zbyt silny nacisk) twardość szczoteczki oraz ogólnie stan Twojego zgryzu. Miejsce gdzie pojawił się ubytek szkliwa trzeba "załatać" bez względu na przyczynę. Konieczna jest wizyta w gabinecie a wtedy lekarz oceni czy faktycznie z Twoimi dziąsłami dzieje się coś niepokojącego. Spokojnie na pewno nie pogubisz swoich :) zebów.
Bardzo duże znaczenie ma dobór odpowiedniego stomatologa: https://studiose.med.pl/jak-wybrac-dobry-gabinet-dentystyczny/