Witam, od ponad 1,5 roku walczymy z glistami u moich dzieci (2 i 3 latka). Lekarze z Novomedu przepisują na przemian zentel i vermox ale one nie pomagają, testy są pozytywne. Znacie może jakiegoś lekarza od tego typu dolegliwości albo sposoby walki z glistami. Stosowaliśmy też nalewkę ziołową ale też nie działa. Proszę o jakieś porady.
Nasiadówki na dosyć ciepłym mleku. Stary, babciny sposób. I duuużo kapusty kiszonej
Z tego co udało mi się dowiedzieć to fakt, że glisty bardzo trudno wytępić. Można je truć silnymi dawkami leków tylko w okresie rozrodczym, być może było tak, że podawałaś leki już po fakcie złożenia jajeczek, wytępiło to żywe glisty, a po okresie wylęgu maluchy zostały zasiedlone od nowa. Kilka linek http://www.pasozyty.eu/choroby-pasozytnicze/glista-ludzka-cykl-rozwojowy/ http://www.glisty.info.pl/ i forum medyczne http://commed.pl/glista-ludzka-vt15350.html
Mój synek jadł dużo czosnku i zero słodyczy przede wszystkim
Mój synek 2.5 roczku w tamtym roku miał gliste ludzką. Wyleczyłam go trzema kuracjami ale nie jadł przez ten czas słodyczy i nic co zawiera cukier. Zdezynfekowałam mieszkanie wszystko posprzątałam i wygotowałam co się dało ( do tej pory wszystko gotuje i prasuje). Jak chcesz pogadać to napisz zawsze Ci coś podpowiem karolina11091@wp.pl Pozdrawiam i życzę POWODZENIA
Mój syn też nie mógł się tego pozbyć. Dawaliśmy mu leki i nic. Podobno jakaś roślina daje podobne objawy w badanym materiale. ja zrobiłam badania w dwóch różnych laboratoriach( ten sam materiał). W jednym na Pułankach wyszło w drugim nie. Okazała się że jes czysty.
Dużo kapusty kiszonej i nafta do picia ale dziś o nią trudno
Tylko PETROL czyli oczyszczona nafta.Kupisz ją w aptece.
tak też slyszlam z tą naftą ... moj syn mial 1 rok po lekach w koncu przeszlo ale to dluga terapia. najgorzej jest wieczorami kiedy one wedrują do pluc.... nieprzespane noce , ale da się to cholerstwo wyleczyc
U mojego synka( miał wtedy 16 miesiecy) wyszło ze ma gliste w laboratorium na Pułankach. Spanikowałam...i pojechałam do lekarza do Bilczy. Tam mamy alergologa-pediatre. Powiedział ze mogli sie pomyslic bo jaja glisty są podobne do drożdżaków. Kazał dac Zentel i szukac w kale glisty...nic nie znalazłam. i Co sie okazało.....zrobilam Mu jeszcze raz badanie w innym laboratorium i nic nie wykazało...a wyszlo ze ma drożdżaki(ale w takiej ilosci są normą)...wiec widzicie...
Podobno na Pułankach czesto wychodzą im glisty w badaniach....paranoja..
drogie mamy!jak wpadłyscie na to że wasze dzieci mają pasożyty czy są jakieś objawy,dolegliwosci.z góry dziękuje za odp
mój syn bardzo kaszlał i miał podkrążone oczy,tak jak by był bardzo chory a w badaniu ogólnym nic nie wskazywało na żadną chorobe póżniej na klatce piersiowej pojawiły się krostki taka wysypka jak potówki,zmieniałam lekarzy i w końcu trafiłam,doktorka tylko się na niego spojrzała i od razu kazała zrobić badanie kału i wyszło
W razie wątpliwości można zrobic badania w sanepidzie ,wynik napewno bedzie prawdziwy tylko koszt ok 100zł
też miałam z tym problem i u małych dzieci nic nie pomagało na dłuższą mete nawet leki dopiero dowiedziałam się ze najlepszym sposobem jest WYPIĆ PRZEZ 3-4 DNI NA CZCZO RANO 2-3 SZKLANKI SOKU Z GREJPFRUTÓW TAKIEGO KWAŚNEGO (DZIECIA CZASAMI WYSTARCZA 2 SZKL. 3 dni) no i po tym wyszła glista cała razem z kał tak samo u dziecka po wypiciu zaobserwowałam gliste a objawy wkońcu ustąpiły
Polecam specjalistę z Warszawy - dr Wojciech Ozimek. Co do diagnostyki to labolatorium felix na saskiej kepie.Materiał mozna przesyłać poczta.
Pisałem już kiedyś na tym forum o problemie robienia badań na Pułankach. Prawie zawsze wychodzą pasożyty. Zrobiłem badanie w kilku innych laboratoriach (Kielce, Kraków) i nic nie wyszło. Także, ostrożnie z tym labem. Podstawowe pytanie, czy ktokolwiek widział w kale dorosłe osobniki?
A w jaki sposób usunąć glistę z organizmu 1,5 rocznego dziecka? Ma ktoś jakies doświadczenia?
Przecież ci pisze, wszystkie posty nad Tobą o tym są. Ja słyszałem jeszcze o soku z kapusty i pestki z dyni..