Oczywiście, że znamy takich pracodawców.
Mojemu tacie szefowa wręczyła łopatę i kazała kopać prywatny ogródek, a był przyjęty do innych robót, też fizycznych, ale w firmie.
Powiedział dokładnie to, co ktoś wyżej: że on nawet u siebie nie kopie ogródka.
Rzucił łopatę i rzucił robotę.
Brawo!! Super przykład do naśladowania. Z takim podejściem to nic w życiu się nie osiągnie !!
Nie narzeka, osiągnął wystarczająco w swoim życiu.
A do ogródka, to niech sobie najmą ogrodnika,w końcu stać ich na to.
Gosciu z 07:24 , do mnie zadzwonil byly szef z huty i w dupe uprzejmy zapraszal mnie na kawe, Taa zapraszasz na kawe a potem powiesz odsniez mi chodnik , frajera szukasz?
A mój były mąż kazał nawet żonę
Gosciu z wczoraj 14: 14 Tez takiego szefa mialem w koncu braklo mi cierpliwosci i krotko a w ryj nie chcesz ? Uwazal ,ze mu wszystko wolno i wykorzystywal kogo sie dalo nawet do wkrecenia zarowki On stal z rekami w kieszeniach i gral w bilarda a ktos naprawial mu trabanta.
A co lepsze. Czy iść u szefa rąbać drzewo czy na przymusowy urlop bo akurat nie ma roboty w firmie ??
Boshe jak ja czekam na powrót Platformy. Będziesz odśnieżał mi chodnik jeden z drugim, i cieszył się że możesz mi odśnieżyć. Nawet nie spytasz ile ci zapłacę. Skończą się wam te 500+.
Hahaha, nic się nie skończy. Nikt nie ruszy 500+ bo się boją gniewu ludzi.
Hahaha, pomarzyć - dobra rzecz.
Ja bym mu rąbal żonę jak też niema czym i nieumie,pod warunkiem że ma odpowiednia facyjatę
Otworzyć swoją firmę rąbania drzewa i kopanie ogródków..w czym macie problem ?
Takie rzeczy zgłasza się do Inspekcji Pracy. Pracodawcy, którzy wykorzystują pracowników powinni mieć zamykane firmy. Przynajmniej na jakiś czas. To jest wyzysk w czystej postaci i nikt w taki sposób nie powinien traktować drugiego człowieka.
Jak wyzysk? Przecież pracownik zawsze może odejść z pracy. Nikt go przecież tam siłą nie trzyma. Wy jak zawsze chcieliście, żeby ktos za was załatwiał wszystkie sprawy. Skąd bierze się ta wasza ulomnosc? Przecież ludzie dorośli, a zachowują się jak dzieci. "ojej.. Ja biedny. Zły prywaciarz mnie wyzyskuje.. Ja powinienem zarabiać więcej.. Ojej..". Trochę żal was, ale z drugiej strony wcale nie. Chcesz więcej zarabiać? To po prostu zacznij więcej zarabiać. Kto ci broni? Naucz się czegos albo zrób coś co jest więcej warte niż twoja obecną praca.
Miałem kiedyś takiego. Wysługiwał się mną pajac na każdym kroku, bo wiedział, że zależy mi na kasie, bo mam kredyt do spłacenia. W ramach rewanżu przeleciałem jego żonę. Wcale nietrudno było ją poderwać, a że była niczego sobie i do tego chętna, to mu odpłaciłem pięknym za nadobne, hehe. Rogi ma teraz dłuższe niż jeleń na rykowisku.