Co raz więcej moich koleżanek ściąga hybrydę czy jak to się pisze i mowi i żele z paznokci stawiając na naturalność. Bardzo mnie to cieszy bo lubię dziewczyny naturalnej urody.
Mam prośbę zdejmijcie jeszcze z rzęs te sztuczne firanki bo to jest okropieństwo
Rzęsy to masakra. Paznokcie jeszcze można przeboleć. Brwi i rzęsy są masakryczne.
Też się zastanawiam nad zlikwidowaniem swoich hybryd, ale boję się tego co pod nimi zobaczę.
To faceci wy naprawdę nie lubicie paznokci hybrydowych i rzęs sztucznych?
Zobaczysz bardzo zniszczoną, spiłowaną płytkę paznokciową, którą trzeba będzie leczyć miesiącami. Dobrze, że już też na szczęście nie widać w mieście pań z amatorsko zamontowanymi doczepami włosów. To była tragedia z dramatem, a komedia przy dużym wietrze. Żadna sztuczność nigdy nie dodaje urody, nie mówiąc o kobiecym uroku.
Są jakiś odżywki na płytkę paznokciową. Poczytaj w internecie i może znajdziesz tam też jakieś domowe sposoby na regenerację paznokci.
Do założyciela wątku.
Jeśli kobieta czuje się szczęśliwa mając hybrydowy manicure i sztuczne rzęsy, to niech je ma.
Jeśli kobieta czuje się szczęśliwa mając naturalny manicure i naturalne rzęsy, to niech je ma.
Tylko tyle i aż tyle.
Podobno w większości faceci wolą kobiety umalowane i zadbane.
Zadbane tak, sztuczne NIE. Delikatny i subtelny makijaż mają zadbane panie. Akurat hybrydy zależy jakie. Moja narzeczona ma ale ładne.
Moje paznokcie rok dochodziły do siebie, wspomagane odżywkami. Nawet zwykłym lakierem ich nie malowałam. Nigdy w życiu nie zrobię sobie drugi raz takiej krzywdy.