No jak nie rozumiesz ile trzeba jeździć żeby instalacja się zamortyzowała to nie mamy o czym dyskutować. Dopiero po okresie amortyzacji jeździsz taniej.
no nie mamy o czym dyskutować, skoro twierdzisz że rocznie musi jeździć 30 tys. km żeby się opłacało.
1) nie używaj słów których nie rozumiesz, tu - amortyzacja
2) zwrot kosztów inwestycji związanej z założeniem instalacji gazowej, przy obecnej średniej cenie gazu 2,50 i cenie benzyny 5,10 osiągniesz autem spalającym ok 10l/100km przy niecałych 10 tysiącach km jak ktoś wcześniej zauważył i to nie rocznie, tylko jednorazowo
3) koszt rocznego przejrzenia instalacji gazowej z wymianą filterka etc. i różnica w cenie przeglądu, w sumie dadzą jakieś 150-200 zł, czyli 60-80l gazu, czyli 600-800km
Masz jeszcze jakieś "profesjonalne" ciekawostki?
Zamiast twoich ironicznych podsumować wolałbym wiedzieć jak wg ciebie wygląda zwracanie się instalacji gazowej tylko i wyłącznie przy pokonywaniu rocznie 30 tys km, potrafisz wyjaśnić, też precyzyjnie?
Maczek ma firmę i jest bogaty, nie zadaj mu takich pytań, bo on wie lepiej :) Po prostu wie i już :)
zalałem do pełna za 4,99 na kilinskiego mam nadzieje ze to dobra inwestycja
A jak gaz czy prąd będą drogie, to ognisko na środku kuchni i heja :)
O to się MACZEK nie martw - Ty już będziesz biznesmenem z własna firmą :)
Maczek nie martw się o ceny, tym niech się martwi biedota która pracuje za 1000 zł miesiąc, ty z twoimi świetnymi zarobkami nawet nie odczujesz podwyżek :)
Dokładnie, rower najzdrowszy ;) tylko niech przestanie padać ;)
donald zwietrzyl pismo nosem ze nastepnych wyborow juz nie wygra i na koniec jeszcze chce sie nahapac
Już widziałem 5,23 w Warszawie. W Iłży na Orlenie 5,09, to samo na obwodnicy Radomia i na S7 (Shell). W Warszawie inne ceny na poziomie 5,17-5,19. Ogólnie na trasie taniej. Widziałem i po 5,33 na wiosce za Białobrzegami.