Wolę zjeść dobrą kaszankę lub pasztetową ,niż szynke w której jest sama woda i chemia ,śmieszy mnie jak ludzie kupują szynki po 30 zł pełną chemi
14:55. Jeśli kluchy z pasztetową nazywasz obiadem, to gratuluję wyszukanej diety i pewnie też umiejętności kulinarnych. Poza tym może nie wiesz, ale włoskie słowo "pene" na polski jest tłumaczone jako słowo "penis" i może tu jest pies pogrzebany, jeśli chodzi o twoje upodobania:))