Czy lokalnych januszów biznesu stać będzie na pracowników z pensją minimalną?
Raczej nie ,będą tylko połowy etatów a robota ta sama. Zarzynają powoli klasę średnią.
Koszt pracodawcy dla jednego etatu pensji minimalnej wynoś w tej chwili około 5500 zł.
Stać ich na wypasione samochody, kilka wyjazdów w roku na zagraniczne wakacje, mieszkania w Krakowie lub w Wawie, studia zagraniczne dla dzieci i na wiele innych zabytków. Nie wierz, jak będzie mówił, że go nie stać. Po prostu jemu mniej w kieszeni zostaje, ot cała, prawda.
No i co z tego 18:25. Po prostu urealniają się koszty pracy. Jak kogoś nie stać na pracownika to niech sam pracuje albo idzie na etat. Proste.
Kto się zgodzi pracować na pół etatu jak całym 18:24 ? Masz ludzi za idiotów ?
Jak ich nie stać to niech zakasają rękawy. Czasy niewolnictwa się skończyły.
Jak można traktować tak samo osobę z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i młodego, zaczynającego karierę zawodową na takim samym kryterium. Jednemu i drugiemu proponują minimalna. Gdzie tu sprawiedliwość. Minimalna powinna dotyczyć osób bez doświadczenia, bez kwalifikacji, zaczynających na rynku pracy. A Janusze traktują jednakowo jednych i drugich. Kryteria płacenia minimalnej powinny być regulowane. To co robią z ludźmi doświadczonym, ale chcącymi zmienić prace, jest po prostu świństwem i wyzyskiem.
Dlatego minimalna powinna oscylowac na poziomie ok 9 tys brutto.
Prawda. To nie są pracodawcy, tylko wyzyskiwacze, bazujący na dotacjach z tzw.urzedu pracy!
Ile zarabia sędzia Mazur jako zastępca Bodnara? Kwota robi wrażenie - dostał ekstra dodatek
Sędzia Dariusz Mazur od kilku miesięcy jest wiceministrem sprawiedliwości, a przez długie lata był ważnym działaczem stowarzyszenia Themis. Portal Niezalezna.pl ustalił ile obecnie sędzia Mazur zarabia - kwota robi gigantyczne wrażenie. Łącznie bowiem wychodzi... 47 tysięcy złotych brutto. Oczywiście, co miesiąc. To przede wszystkim efekt ogromnego dodatku specjalnego, jaki Adam Bodnar przyznał swojemu zastępcy.