Tak poprzedni dyr.i nauczyciel w szkole samochodowej też płakał .że mało zarabia a w zeznaniu majątkowym dom w Ostrowcu ,mieszkanie w Warszawie i 250 tys na koncie i 2 samochody.Mało i żona też w oświacie
Może jeździł na ogórki do Niemiec w wakacje. Znam wielu takich ludzi, którzy właśnie tak się dorobili, a pracowali za nieduże pieniądze.
07:16 budujący przykład rodzica, który rozumie, że rodzic wychowuje, szkoła uczy. Powodzenia w nowym roku szkolnym, choć i bez życzeń pewnie Pani/ Pana dzieciom nauka dobrze idzie.
Tak się składa, ze mam nauczyciela w domu i jak się policzy wypłate roczną na godziny, to nawet nieźle to wychodzi. Szkoła te wszystkie dodatkowe zajęcia robi na pic tak naprawdę. Status nauczyciela w społeczeństwie sami obnizyliście.
A te korki co tak naprawdę bez podatku, to nie jest dodatkowy dobry hajs?
10:09 skąd wiesz, że udzielający korków nie płacą podatku? Od tego nauczyciela, którego masz w domu?
To muszę zmienić zawód, jak w szkole takie kokosy.
16:02 jak zmieniać, to lepiej na bibliotekarza, na forum piszą, że dobrze za to płacą.
Tylko pracy w szkole szukaj na zachodzie i północy Polski oraz na śląsku tam wolne wakaty na stanowisko nauczyciela. W Ostrowcu pracowałam w szkole ale jak umowa się skończyła to nie przedłużyli bo naczelnik wydziału edukacji musiał dorobić i to jego była już pani dyrektor zatrudniła a mnie nie przedłużyła umowę. Ale na szczęście wyjechałam z Ostrowca i pracuję jako nauczycielka i wcale nie narzekam. Międzyczasie poznałam smak pracy u prywatnych pracodawców ( gdzie trzeba się prosić o wypłatę i nie tylko ) i wydaje mi się, że narzekają tylko ci nauczyciele, którzy oprócz szkoły nigdzie nie pracowali.
A dobrze idzie. Dziękuję. A kto ma wychowywać jeśli nie rodzice? Skąd jakieś roszczenia rodziców wobec szkoły? Niech tylko uczy a będziemy zadowoleni.
Możesz zapisać gdzie chcesz te nieszczęsne bombelki. Twoja sprawa, nikt ci nic nie nakazuje idioto bombelkowy.
i bardzo dobrze! Nauczyciele to żadne wybitne jednostki.
Mają tylko przekazać wiedzę z książek które napisały osoby mądrzejsze.
11:01 wybitnych jednostek jest tak niewiele, tak już jest na świecie. Wiesz chyba, że niektóre podręczniki są pisane przez nauczycieli? Zazwyczaj są to też podręczniki najlepsze, bo piszący zna problemy i wyzwania stojące przed uczącym się. Straszne są podręczniki napisane przez wykładowców akademickich bez doświadczenia w pracy z uczniem zwyczajnym, przeciętnie zainteresowanym przedmiotem. Taki wykładowca, pasjonat swojego przedmiotu, któremu poświęca życie zawodowe, myśli, że uczeń podstawówki musi, koniecznie musi, znać wiele szczegółów i szczególików. Dlatego po skończeniu szkoły tyle osób dużo nie pamięta, czego się uczyło.
Skuteczne przekazanie komuś wiedzy nie jest łatwe. Inaczej nie byłoby skarg na źle tłumaczących nauczycieli.
Dokładnie. Bardzo dużo jest skarg i na brak umiejętności przekazywania wiedzy przez nauczycieli, ale też i na niedostateczną wiedzę co niektórych nauczycieli. Oczywiście, że lepiej jeśli podręczniki pisze nauczyciel, ale czy zawsze są lepiej napisane przez nauczyciela od tych pisanych przez też przecież nauczycieli z wyższych uczelni? Tego nie wiem.
Kiedyś za komuny byli elitą, osobiście pamiętam, jak dyrektor brał mnie na zaplecze i walił linijką po łapach, aż syczałem, albo np dyrektorka, dziennikiem po głowie... tak to była wszechwładna elita, dziś są tu gdzie powinni być!
11:35 dyrektor, który bił ucznia żadną elitą nie był. Za komuny przemoc była powszechna, ogólnie państwo wobec swoich obywateli stosowało przemoc.