Przemoc przemocą, ale jednak byli elitą na równi z księdzem. Teraz, cóż. Zwykli ludzie jak kasjerka czy człowiek przy betoniarce. Podwyżki się należą, ale innym, tym co zarabiają najniższą.
Mam jedno pytanie ile dodatkowo z korepetycji maja te biedne zuczki?
A czy każdy nauczyciel udziela korepetycji?
Może gdyby podstawy programowe i system edukacji ustalane w MEN były bardziej adekwatne do obecnych realiów, to korepetycje nie byłyby potrzebne.
16:26 zależy od korepetytora.
Za korki za godzine lekcyjną nauczyciele liczą sobie średnio tak od 40 do 70 zł.
18:48 rodzice płacą za korki z geografii? Do czego korki z geografii?
A nie łatwiej było wpisać w google niż tu się dziwić? haha
Np ktoś zdaje na maturze geografie i chce miec full punktów, by dostac sie tam gdzie chce?
I co, że zdaje maturę? Co mu nauczyciel pomoże i korepetycje? To nie matematyka, fizyka, czy inny przedmiot ścisły a geografia,której każdy sam jest w stanie się uczyć. Jeszcze języki obce rozumiem, ale geografia,historia, polski? I płacić za to? Może i przedszkolanki będą udzielać korepetycji np z dodawania do 10 i alfabetu? Lenistwo waszych dzieci i strata kasy.
No widać, ze nie masz pojęcia o maturze i punktach by dostać się na prestiżowe studia. Poczytaj co to jest matura rozszerzona. Nie błaźnij sie tu swoimi wypowiedziami, jak nie masz pojęcia.
"ale geografia,historia, polski? I płacić za to?" Jak najbardziej. Jeden jest tak ciemny , ze podstawowej matury nie zda z polskiego, a inny chce sie dostać tam , gdzie jest wysoki poziom.
Jak jest tak ciemny to żadne korepetycje nic nie dadzą. Ja zdawałam bez korepetycji, fakt dawno temu, ale wciąż twierdzę, że korepetycje to strata kasy. Jak ktoś chce się uczyć to z lekcji sporo wyniesie a w domu się douczy. Rodzice nauczyli głupoty i teraz korepetycje niezbędne. Rozumiem z języka obcego i przedmiotów ścisłych, ponieważ niektórzy mają z tym problem. Nie zrozumiem lenistwa młodzieży i naiwności rodziców. Dziś mam dorosłe dzieci,nigdy korepetycji nie kupowałam, ale dzieci i zdolne i pracowite.
22:14"Ja zdawałam bez korepetycji"
No i co dalej skończyłaś? Kim dzis jestes?
jakieś osiagniecia zawodowe, naukowe?
Zkorepetycjami pewnie miałaby osiągnięcia, ale nauczycielka finansowe. Bez jaj, dziś jest o wiele łatwiej się uczyć niż kiedyś. Korepetycje to strata czasu, chyba że rzeczywiście dziecko słabe intelektualnie albo leniwe, choć to mija się z celem.
Błaźnisz się Ty 19:41. Zdolnemu i pracowitemu uczniowi żadne korepetycje nie są potrzebne. Dziś wszystko jest w necie, trzeba tylko chęci.
19:12 ok, wydawało mi się, że geografia to przedmiot do wyuczenia się, w dużej mierze pamięciowo, tak jak WOS.
Płacenie za korepetycje to bzdura i droga na skróty.