Znajomy tam pracował to mówił że więźniowie są spoko bo oni i tak za marne grosze pracują - może dostają ze 400zł do ręki...... i niczym się nie przejmują.... nie wiem czy wszyscy
Tylko pracownicy co niektorzy krzycza , czepija się, nerowo reagują na różne sytuacje...
A czy teraz przyjujom i umowa zlecenie czy umowa o prace i ile zmian jest dwie czy jedna
Ludzie pracują za grosze więc nie wiem czy jest sens tam przychodzić na okres próbny