Brdzo czesto ma miejsce zwlaszca w okolicach sklepow nocnych picie z tzw gwinta lub z jednego kubka ,Mnie to nie interesuje jak kto pije ale niech sie ci ludzie zastanowia jak latwo moga sie zarazic nie tylko koronawirusem.
Coś ty, im nic nie grozi, ani Urząd Skarbowy za niezapłacone mandaty, ani Straż Miejska, która umie karać tych, co źle zaparkują, a im mówi tylko"nu,nu", ani Policja, to koronawirus byłby dla nich groźny?Oni wszędzie są chronieni. Po co mi było tyle lat uczciwie pracować? Wystarczyło zostać menelem i MOPŚ już też byłby do moich usług oraz pozostałe służby.
Zgoda gosciu z 15;16 ale sa tez i tacy zbieracze butelek ,ktorzy naprawde nie maja na chleb .I skad mamy wiedziec czy rozlewnie przed powtornym napelnianiem tych butelek dezynfekuja te butelki
Nie jest jeszcze za późno.
Epidemiolodzy jasno twierdza , wystarczy napic sie z jednego kubka by zarazic sie koronawirusem a co potem chyba kazdy wie.
Ja nigdy nie piję z jednego kubka, gwinta, a ty pijesz?
Ja kiedyś piłem to się opilem
Gosciu z 17:23 tez nie pije z gwinta i kubka a Ty nie widzisz ilu pije ?wystarczy ,ze inni pija i Ty mozsz byc zarazony . Jestes pewien ,ze nie?
Co?
Z jednego kubka to chciała pić ze mną kawę, koleżanka z delikatesy centrum w Denkowie, jakże była zdziwiona, że się na to nie zgadzam, hehehe, dno dziewczyna i tyle
bardziej popieprzonych to już dawno nie widziałem
Gosciu z 04:42 nie wiem co masz na mysli ale gdyby wlasciciele sklepow nocnych sprzedawali tylko lepsze wodki a nie tanie wina i piwa to picie z butelek i z jednego kubka znacznie by zmalalo.Kto sie gromadzi a okolicy sklepow nocnych i kto pije z kubkow i butelek kazdy wie.Trzeba komus tlumaczyc , ze takie picie jest grozne bo to najczesciej powoduje infekcje organizmu.
alkohol odkaża,nawet denaturat
Jezeli tak myslisz gosciu z 07:02 to chyba niedlugo ktos powie niech spoczywa w pokoju.