Zasłyszne dziś na przystanku MZK - rozmowa dwóch pilęgniarek (chyba ze sxpitala ) - ile wziełaś na ostatnią wtpłate bo ja prawie 6500 .A ja podobnie odpowiedziała druga . I nie dziwie się już że w dalszej części rozmowy chwaliły covid . Dziewczyny uśmiechnięte i zadowolone a ja głupi myślałem że te ciągle pokrzywdzone pracują za 2 tyś . Szok
To nie płać 14:37 tylko potem się nie zdziw jak przyjdzie Ci zapłacić za hospitalizację szpitalną lub jakiś prosty zabieg. Zadłużysz rodzinę na trzy pokolenia ;)
Lubisz innym zaglądać do portfela ? Jeśli zazdrościsz to na co czekasz ? Kierunek pielęgniarski czeka na Ciebie. Pięć lat studiów, potem specjalizacja i też będziesz tyle brać na wypłatę. O ile oczywiście dasz radę to skończyć a i praca nie jest lekka. Do działa zatem.
ciekawe za ile godzin. Poza tym. No cóż taka praca. Wolę mieć tyle samo i siedzieć w domu.
Bzdura. Akurat razem we dwie tyle mogą teraz mieć. Choć w to wątpię bo akurat mam znajomą pielęgniarkę.
Jak się ktoś uczy to raczej jest lekarzem... Pielęgniarki w szpitalu mają robotę nie do pozazdroszczenia. Ja akurat współczuję. Życzyłbym Im oby rzeczywiście chociaż godnie zarabiały.
Jakaś wredna szuja znowu szczuje ludzi na siebie. To norma wśród zagorzałych katolików. Na takich nawet splunąć nie warto robić swoje.
Teraz od kilku miesięcy biorą podwójną pensję ze względu na cowid
Ja słyszałem, że biorą potrójną, a ty nieuku ciągle na socjalu w MOPSie i żal ci dupę ściska. Każdemu według zasług. Tłuk, taki jak ty co najwyżej może tłuc ziemniaki w chlewni.
Aleś tuman, ludzie co zarabiają miesięcznie 6,5 tys. Nie jeżdżą autobusem komunikacji miejskiej, tylko własnym autem. Podjudzanie nie wypaliło.... Jak mi przykro głupcze...