Nie masz pojęcia o pracy w przychodni 21:38, w niektórych jest gorzej niż w szpitalu. Praca pielęgniarki nie polega na siedzeniu, mylisz chyba to że zwykłą rejestratorką a nie pielęgniarką. W przychodni każda pielęgniarka ma pod swoją opieką również pacjentów środowiskowych, o różnym spektrum chorób.
Przyjdź do szpitala i zobaczysz co to spektrum chorób :) i porównasz przepracowanie pmw przychodni od 7 do 14 i 11-18 od poniedziałku do piątku.
21:20
Pewnie o swoim bachorze mówisz bo inne to są po prostu dzieci, uczniowie. Ale i tak mi żal twojego dzieciaka, że trafiło na takiego rodzica-prostaka.
Praca nauczyciela jest trudna ale jeśli się nie sprawdza w tym zawodzie to niech nie męczy siebie i uczniów i po prostu niech się przekwalifikuje tak jak robi to wiele osób. I tu zaczyna się problem bo w jakim innym zawodzie tygodniowe pensum to 18 godzin, całe wakacje dla siebie wraz z wypłatą świadczenia pieniężnego na wakacje no i jeszcze wiele wolnych dni w ciągu roku. Mało tego to żaden nauczyciel nie odpowiada za wyniki uczniów a szkoda bo w pewnym stopniu to również jest ocena tegoż nauczyciela.
Najlepiej zlikwidować kartę nauczyciela bo to relikt PRL-u.
Ja proponuję, żeby każdy zajął się swoją pracą i nie oceniał tej, na której się kompletnie nie zna. Pozdrowienia
Właśnie jestem świeżo po szpitalu i uważam podobnie- jak się pielęgniarka nie sprawdzą niech nie męczy siebie i pacjentów. Nie brońcie ich tak aż - są niemiłe, nieuprzejme, opryskliwe, krzyczą, olewają większość spraw pacjentów. Pewnie, że nie mają łatwo , ale kultura osobista to coś niezależnego od wynagrodzenia. Zupełnie jakby ktoś wybierał - chamowata to na pielęgniarkę, jedna w drugą.
21.40 za zadna kase nie uczylbym tego bezstresowo chowanego smartfonem bydla. Niebawem zrobią szkoly w chmurze i beda suedzie w domach. A te nauczycielki to chyba ze szkoly tvp bo widac ze se nie radzily
Pielęgniarka oprócz wiedzy i umiejętności ma mieć przede wszystkim empatię, a także cierpliwość i opanowanie. Są różni pacjenci, nie każdy nadaje się do zawodu medycznego. Wiele dzieci czy później dorosłych mówi, że chciałoby być lekarzem czy pielęgniarka, ale na widok krwi robi im się słabo. Więc to nie tędy droga. Mam wielki szacunek do pielęgniarek, bo wiem że to ciężki zawód wymagający cierpliwości, wiedzy, opanowania, umiejętności. To są osoby od czarnej roboty, lekarz zleci badania - pielęgniarka je wykonuje. Tu mam na myśli.oosby pracujące w szpitalach, klinikach na wszystkich oddziałach.
Niestety w przychodniach wygląda to trochę inaczej i większość zwłaszcza wiekowych już osób jest tam chyba za kare, a do tego jakby pozjadały własne rozumy.
Przyklad widać w przychodni na ogrodach,tam to są mądrzejsze od lekarzy. Wyżej srają niż dupy mają.
Popieram, ale odnośnie oddziałów szpitalnych, nie na każdym jest tyle pracy i pacjentów. Zobacz jak wygląda to na wewnętrznym, a jak wygląda na okulistyce czy laryngologii.
6.47 oczywiście, że szacunek do pracy pielęgniarek, jeśli wykonują ją należycie. Ale nadmiar roboty zleconej przez lekarza nie usprawiedliwia niegrzeczności tych pań. Każdy ma w pracy dużo zajęć, nikt za siedzenie pensji nie ma. A jak im nie pasuje, bo ciężko to niech się przekwalifikują.
08:47 masz rację,oddział oddziałowi nierówny, bardzo dobrze zarabiają, bardzo dużo młodych kobiet idzie na pielęgniarstwo duża kasa....w szpitalu chodzą po korytarzach bo mają praktyki... bardzo liczne grupy.... na pewno nie zabraknie tylko czy wszystkie się nadają...
Wg mnie za dużo zarabiają. Widziałam ich pracę leżąc w szpitalu i wg mnie to nie jest praca za 10000 zł
Żadna tyle nie zarabia, nie powielajcie głupot. Płaca pielęgniarki jest w widełkach placowych
https://www.prawo.pl/zdrowie/ile-zarabia-pielegniarka,523889.html
Za taka kase nawet dupy bym nie ruszyl. Uzerac sie z roszczeniowym bydlem
11:22, tylko to jest podstawa. Dolicz dyżury, niedziele, święta itd