Aniu co do pielęgniarek na oddziale noworodków w O-cu Św. to muszę ci powiedzieć że jest tam porażka co do opieki nad noworodkami,rodziłam tam 2 razy i jest strasznie,nawet nie umia sie odzywać spokojnie do dzieci jak i do matek,tylko pija kawę i pala papierosy a potem takie okopcone,śmierdzące idą do dzieci,wszystkie łapównice straszne są tylko patrzą żeby im dać w łapę.Ale za co im dać,jak tylko siedzą i głupoty gadają,powiem ci że jest tam jedna taka pielęgniarka położna wygląda jak anemiczka,sucha,blada jak trup i wstrętna jest strasznie,wysoka na imię ma Jolanta okropne babsko zawsze okopcona i śmierdząca idzie do dzieci,właśnie ją obserwowałam jak sie zachowuje,taka baba nie powinna pracować w szpitalu,a już napewno nie przy noworodkach.PORAŻKA.
gdybym napisała co mysle o tych...na porodowce, admin zamknąłby ten wątek.
dno i 10m mułu, do kamieniołomów a nie do szpitala!!!
Rodziłam rok temu, połozne same kąpią i przewijają też, chyba, że chcesz to robić sama. Mnie po cc ciężko było dźwigać w pierwsze dni córkę, więc zdałam się na połozne. Można się wtedy przyglądać.
Szybkiego porodu życzę.
A wszystkiego się sama nauczysz, szybciej niż Ci się wydaje, tak to już jest..
Siostry to w zakonie
Za dużo brzydkich słów musiałabym użyć,żeby wypowiedzieć się o pielęgniarkach na noworodkach.
Teraz jaa pisze jako gość:)
Myśle że w myciu podłogi to Ty bedziesz najlepsza gosc z 12.27
_do ciebie mówie, przeciez komentowałaś więc nie zaprzeczaj sobie. Nikt Ci wielkiej uwagi nie poświęcił wiec nie musisz dziekowac.i podsumowując, dzieki Bogu że nie jestem pielęgniarką, bo nie wyobrażam sobie użerania się z takimi ludźmi jak ty, Zegnam.:-D
Menka64 a Ty co? Detektyw od siedmiu boleści? Dobrze dziewczyna pisze, ja jestem facetem i czasami obserwuję zachowanie ludzi w różnych miejscach i zauważyłem jedno. Wielu jest opryskliwych, pretensjonalnych, jakby byli najważniejsi. Chcecie miłej obsługi? Zacznijcie od siebie bo takie z góry traktowanie kogoś to może i świętego z równowagi wyprowadzić. Żądasz kultury? Przestrzegaj jej sam!
Haha ja poprostu jestem zaradna i nie udaje ksiezniczki.i potrafie zrozumiec ze te kobiety maja mase roboty .