Wyświetlił mi się w internecie taki tekst:
Doświadczony pracowniku!
Jaką masz radę dla osoby, która dopiero wchodzi na rynek pracy?
Nie szukaj przyjaciół w pracy i nie opowiadaj o swoim życiu prywatnym.
Bardzo ważne zasady. Nic nikomu o sobie. W pracy zdawkowo o pracy, nic więcej.
Ja tam uwydatniam noge i cyca zawsze sa za to profity
- w pracy nie rozmawiaj o pracy z innymi pracownikami. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Ludzie potrafią być zazdrośni, fałszywi. Do Ciebie się śmieją, a za plecami nóż trzymają.
- rób tylko to co do Ciebie należy, żadnych dodatkowych obowiązków za nic.
- nie wierz pracodawcy, który mówi, że tu jest rodzinna atmosfera. Nigdzie tak nie jest, no chyba, że jesteś członkiem rodziny.
- nie daj sobą pomiatać, znaj swoją wartość.
nie nasza wojna.
Prawda.W d...e miej niby koleżanki i kolegów bo i tak ci dupę obrobią nawet jak będziesz z nimi pił piła 24h.Pijuskom nikt nie dogodzi
Tusk zaprasza na szparagi:
Pracownicy sezonowi z Europy Środkowej i Wschodniej traktowani są przez pracodawców w Niemczech jak ludzie drugiej kategorii. Tylko ustawodawca może poprawić ich sytuację. Ale niemiecki rząd nie spieszy się - zauważa "Sueddeutsche Zeitung", pisząc o wyzysku w Niemczech.
Dają się tak traktować to się ich tak traktuje.
Wiecznie napruci alkoholem, śmierdzący potem, mściwi, sprzedajni.
Wracają po 3 miesiącach do Polski i przez tydzień żyją jak pany.
Tak by każdy widział.
Kto takich nie zna?
Niektórzy za granicą starają się nie zadawać z Polakami.
Z jednej strony zdrajcy z drugiej strony im wstyd.
No i to przekonanie że powyżej400 km to nie zdrada :D
Alkohol, intrygi i seks. Lepiej niż Gra o tron