Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Dopóki piesi nie bedą używać mózgu będą ginąć.

Ktoś kto ten przepis wymyślił i wdrożył właśnie taki miał cel. Bardzo sprytny plan na eliminację osób "ociężałych umysłowo". Dokładnie selekcja naturalna. Ktoś tam napisał że pieszych nie chroni karoseria to powinno chronić go prawo. Co za naiwne myślenie. Jedyne co może Cię ochronić to Ty sam . Wymagacie od kierowcy 100 proc sprawności ? Nie bierzecie pod uwagę tego że każdy kierowca to tez człowiek ? Że może miał ciężki dzień, że może warunki drogowe były wyjątkowo niesprzyjające. Niech się odezwie jeden kierowca który nie miał takiego przypadku że nie widział pieszego bo był ubrany w ciemne kolory i przemieszczał się w martwym polu widoczności np za słupkiem. Czy nie zdarzyło się komuś nie widzieć pieszego bo skręcając np pod intensywne słońce przez dwie trzy sekundy zanim opuścisz osłonę przeciw słoneczną nie widzisz nic ? Nie zdarzyło się wam że ktoś idąc równolegle do waszego auta nagle skręca prosto pod maskę ze słuchawkami na uszach ? Nie zdarzył się wam przypadek że gówniarz jadący chodnikiem z kolegą na kierownicy nagle zatrzymuje się przed przejściem niejako wrzucając swojego ziomka wprost pod koła samochodu ? Jeszcze niedawno nie było aż tylu debili teraz "prawo" -durnowate zresztą utwierdza tych debili w poczuciu nieśmiertelności. Prawo o ruchu drogowym nie jest objawione z góry a jest wymysłem tych których wybraliście sobie do Sejmu. Przepisy (owszem potrzebne) powinny być jasne i klarowne . Chodniki są dla pieszych, ścieżki rowerowe dla rowerzystów a ulice dla samochodów . Wchodzisz na przejście to się rozejrzyj przynajmniej cymbale jeden z drugim czy nie włazisz wprost pod koła. Myślcie !!!!! Jeżeli będziecie chronić się sami a nie oddawać w ochronę prawa to dożyjecie przy sprzyjających warunkach i odrobinie szczęścia sędziwego wieku i będziecie cieszyć się wnukami. Jeśli zaufacie tym co te przepisy "dla was" spłodzili to obawiam się że sami nie zdążycie już niczego spłodzić. Zdecydowana większość przepisów jest jak najbardziej potrzebna bo normuje pewne zasady ale ten przepis o pierwszeństwie pieszych ma tylko takie cele jak oszczędności na budowie bezpiecznych przejść pod jezdniowych przydatnych również na wypadek W, zachęta do zakupu kamer przez kierowców dla OWD (ochrony własnej du...y) , rozbudzanie kolejnych podziałów , i ułatwienie pracy wymiarowi sprawiedliwości. Teraz jest dużo łatwiej wskazać winnego . Myślisz że czując swą nieśmiertelność będzie Cię obchodziła "wina" skazanego przez sąd kierowcy, gdy będziesz leżał na wyciągu w szpitalu , albo wąchał kwiatki od spodu ? Kiepska to pociecha. Przypomina mi się mój kolega motocyklista , wyznawca zasady " Patrz w lusterka motocykle są wszędzie" . Zawsze zapier... ł jakby był królem szos. Kiedyś jakiś dziadziuś nie spojrzał w lusterko i nie zauważył "miszcza" kierownicy. Gdy skończył rekonwalescencję zmienił zdanie o 180 stopni. Teraz jeździ nadal motocyklem ale już znacznie uważniej. Teraz już myśli !!!! Niektórzy potrzebują aż takich doświadczeń. Mam prawo jazdy od 38 lat, dużo podróżuję . Dwa razy miałem kolizje nie z własnej winy , ale miałem też mnóstwo sytuacji gdzie naprawdę decydował refleks a kilkukrotnie pomoc osoby siedzącej obok i widzącej drogę pod innym kątem . Miałem tak naprawdę dużo szczęścia że nie spotkało mnie coś gorszego. Tego życzę Wam wszystkim i pieszymi kierującym pojazdami. Niestety coraz trudniej jest na drogach i szczęście każdemu się przyda .

Co za głupoty pisowcy jeszcze wymyślą?

W normalnych czasach piewszy miał prawo wejść na jeznię pod warunkiem:

-bezwzględnego zatrzymania się przez zebrą,

-upewnienia się, że na jezdni nie jest zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego,

-głowa w lewo, w prawo, w lewo.

Dopiero wówczas wchodził na drogę. A dziś? odwrotnie. Dlatego będą wypadki.

I tak powinno być ale pisowcy zawsze coś sp....ą?

Nudzisz już tą polityką , każdy narzeka ale 13,14 bierze i resztę co oferują.

Jeżeli niestoi przed przejściem tylko dochodzi nalbo idzie niema pierwszeństwa,dopiero jak sie zatrzyma i oczekuje.A nie idzie chodnikiem nagly odwrót przez ramię lub nawet nie ze skosa i wchodzi na pasy nieogladajac sie czy cos nadjeżdża.W takim wypadku to wtargnięcie.

Pieszy powinien reke podnieść gdy stoi przed pasami że ma chęć przejśc tak powinno być

Samochod w miejscu niestanie

jak pieszy ma sygnalizowac reka chęc przejscia przez jezdnie po pasach, to może niech każdy kierowca ma obowiązek zatrzymać się przed każdym przejściem, jakby miał znak stop? absurd