Dziś rano ok. godz. 9.30 w Goździelinie niedaleko przystanku atobusowego na Ćmielów w uliczce, ktos z samochodu wyrzucił psa...:((( teraz błąka sie i siedzi w uliczce, moze ktos by go przygarnął, ja nie moge gdyz mam juz 2 psy... Piesek sredniej wielkości tak do kolana, ciemny brąz gładkowłosy, przyjazny i widac, ze młody, bo ma bielutkie zęby...
jest, biega po uliczce, przyjazny, dał sobie zajrzeć w zęby, nieagresywny, dawałam mu jeść i pić, ale nie moge go zatrzymać czy nawet przechowac :(