Oooo, odezwał się forumowy plankton.
Gościu_kot_let włącz myślenie, myślenie nie boli, pudełka z papieru pod wpływem wody rozpadają się
Kotlet dał Ci dobrą radę a Ty się obrażasz na maxa, chcesz koty to je masz , ile jeszcze chcesz kotów ??
Hello obrońcy kota polskiego, na pierwszym miejscu zawsze stawiam człowieka bez wzgledu na to gdzie żył, kot jest na drugim miejscu, sorki bo na drugim miejscu jest pies, na trzecim miejscu jest autor tego wątku bo głupawy osobnik
BINGO gościu z wczoraj 22:51
Mam prośbę do osób, które nie chcą oferować pomocy, aby darowały sobie tę marną publicystykę. Ja jestem odporna i nie reaguje na prostactwo, jak choćby posty z dzisiejszego poranka. Dlatego też skupiam się na istocie i nie komentuję, a tekst z 18:05 nie jest moją odpowiedzią gościu 22:42.
Kolorowych snów życzę.
Wysłany mail na podany adres.
Dziękuję. Wysłałam odpowiedź.
Nie ma w Polsce określenia "kot wolnożyjący"