Sorki , że sie wtrace , przeczytałam te wpisy razem z ukrytymi i wydaje mi sie gościu Anka , że twoje wypowiedzi sa bardziej agresywne , niz pozostałych i przecież na jakiej podstawie wnioskujesz ,że to o tobie??, bo gość pomocna to tez ty i wiesz bardziej twoje wpisy można by wziąć za pomawianie, nie wspomne już o tym ,że obrażasz te osoby i wyzywasz, ktoś tu chyba nie jest w porządku
no to ladnie jak sama nawyzywala a teraz ma pretensje do chama to po chamsku proste
Hej wyluzuj Anka jakie pomówienie? przecież sama napisałaś ,że wychodzisz po męża , więc to prawda , a nie plotka , a to dalekooooo do pomówienia , bo nikt nie kłamie na twój temat , nie ubliża ci w żaden sposób , nie wyzywa . Oj przydałoby ci sie trochę jednak zasięgnąć informacji na temat KK , lub postawowych przepisów prawnych , bo mnie sie wydaje ,że ośmieszasz sie tylko twierdząc , że jesteś pomawiana .
Kochani zacznijmy od tego, ze nie jestem pomocną, mężatką itp osobami, za które mnie tu posądzono. Podpisuję się swoim imieniem, raz byłam jako Gość. Wiec przepraszam bardzo, gdzie tu agresja z mojej strony? Na bieżąco śledzę wpisy na tym wątku. A wpisy Diablicy spowodowały mój odzew- bez przykrywki Gościa. Bo to solidna przesada. I dobrze wiem, ze chodzi o mnie.
Pomówienia i nie tylko- oczywiście że tak, bo poza tym ze chodzę czasami po faceta- absolutnie nie w celu pilnowania, cała reszta jest kłamstwem, a ubliżanie mi- przez Diablicę chociażby, to przegięcie. Całe jej wpisy są bredniami wyssanymi z palca. To Ciebie tyczy się Gosciu z 20:20. Ta osoba nie ma prawa w ten sposób odnosić się do mojej osoby, anonimowo, na publicznym forum tylko dlatego, ze parę razy mnie widziała. Bo nawet nas nie zna. A nawet jeżeli twierdzi, ze zna- to niech się łaskawie pani odezwie i powie co myśli. jestem ciekawa nowych informacji na temat mojego życia prywatnego, o których nie wiem ja sama ha ha :-)
Nie ma absolutnie żadnych dowodów na poparcie swoich słów, tak samo jak i inna osoba, która ma wiele do powiedzenia w tym temacie aczkolwiek różnie się podpisuje. Z kolei ja jestem w stanie udowodnić, że to pomówienia.
Akurat informacji o kk zaczerpnęłam i wiem co mogę a czego nie. W innym wypadku bym o tym nawet nie pisała. Nie muszę pozywać wszystkich, tu chodzi o konkretne osoby. Które próbują w ten sposób popsuć moją opinię, ośmieszyć.
Ja mówiłam- masz mi coś do powiedzenia- powiedz mi to prosto w oczy, a nie bzdury na forum wypisujesz i myślisz, ze nie dowiem się kim jesteś. Bo anonimowość tu odwagi dodaje.
Owszem w jakimś sensie mnie to zdenerwowało, bo każdego by nerwy wzięły gdyby czytał na swój temat takie brednie, w które i tak większość ludzi uwierzy- bo dlaczego nie?. Ale bez przesady, żeby od razu w depresje popadać :-)
Teraz śmieszy mnie ta osoba właściwie osoby, bo do czego może posunąć się dorosły człowiek? Dorosły powtarzam. I dlaczego?
My za to żyjemy sobie szczęśliwie i nikomu nic do tego co i jak robimy, spotykamy się itd, itp. Komuś się coś nie podoba to niech w pamiętniku sobie pisze. A na ciebie Diablico czekam na poczcie.
Uciekam, późno już. Dobranoc :-)
Oj Anka, ty myślisz że na tym forum to ludzie z poziomem inteligencji gimnazjalisty piszą? Przecież "diablica" odpowiedziała na wpis "pomocnej" , czyli tobie ,bo zaraz ty na nia naskoczyłaś, że cię pomawia. Obiektywnie stwierdzam , że nie jesteś w porządku , bo to ty bardziej obraziłaś osobę /nie wiem czy znasz ją , czy ona ciebie/ swoim wpisem. Nie znam cie i nie interesują mnie twoje sprawy , ale nie jesteś w porządku i wciskasz kit ,że ty to nie "pomocna" Ja myślę logicznie i czytam ze zrozumieniem. Dobranoc wszystkim .
Witam. Jestem założycielką tego watku ale boje się cokolwiek pisać, jednak muszę sie odnieść.Zakladająć wątek zasugerowałam sie wątkiem...pilnujcie swoich mężów ,żeby nie ogladali sie za paniusiami...Nigdy nie myslałam ,że istnieje ktoś kto tak pilnuje swojego faceta, weźmie to do siebie i twierdzi ,że ja pisze właśnie o niej. Nigdy w życiu nikt mi tak nie naubliżał jak Anka "pomocna". Ja zarabiam na dom, nie żeruje na mężu , bo nie ma dochodów, moja babcia dawno zmarła , nawet sama nie doczekała emerytury. Nie jestem uzależnioną od forum alkoholiczka potrzebującą pomocy. To był mój pierwszy i zarazem ostatni wątek.Nie mam pojecia o twoim istnieniu,dlaczego tak nienawidzisz ludzi?dlaczego obrzygałaś mnie całym swoim jadem?Jeżeli postepujesz tak jak mowa w wątku to masz do mnie pretensje ,że ja go założyłam z mysla o tobie?Dlaczego myslisz tylko o sobie?i tylko ty masz racje , nawet jak jej nie masz.? Jak teraz wygladasz przed twoimi znajomymi kłamiąc że ty to wcale nie pomocna jak to widać czarno na białym Kłamstwo ma krótkie nogi i łatwo zaplątac sie w swoje własne sidła.Nie jest ważne co pomyślą znajomi , ale co o tobie pomyśli twój chłopak? ..."jesteśmy szczęsliwi "twoje słowa , znów decydujesz za niego ? o czym jeszcze/ Czy twoim zdaniem kazdy ma tańczyć jak ty zagrasz i wierzyć tobie , choć widac gołym okiem , że kłamiesz , ale nic mnie to na prawde nie obchodzi.Przez ciebie straciłam wiare w ludzi.Pozostaje mi tylko współczuć temu mężczyźnie. Dziekuje wszystkim za opinie i proszę nie piszcie już nic , niech zniknie mój watek boję sie takich osób jak Anka i podobnych , nie chce mieć nic wspólnego z nimi nawet wirtualnie. Pozdrawiam miłych ludzi -Gośka
Nie miałam zamiaru Cię Gośka obrazić, chociażby podaj mi jakikolwiek mój wpis w którym to zrobiłam. Osoba, która mnie pomawiała i obrażała również podpisywała się jako Gośka, jako inne osoby, Diablica także, w jednym z postów został także podany mój wygląd itp. Dlatego stwierdzam, ze to o mnie. Bo jeżeli o innej osobie to całkiem duży zbieg okoliczności.
Nie rozumiem dlaczego zakładacie, ze pomocna to ja? Diablica odpowiedziała na post pomocnej, uważając ze to ja- uznając jej pomyłkę, odpowiedziałam. Dlaczego nadal się ze mną nie skontaktowała? Podałam adres. Czekam na odpowiedź i wszystko będzie jasne. Podpisuję się Anka i na samym początku pisałam jako Gość parę razy. Dlatego darujcie sobie posądzenia. Ja wiem kiedy pisałam, a wy macie tylko domysły.
A Ty Gośka sama się plątasz i mi ubliżasz w powyższym poście, chociażby pisząc ze pilnuję swojego faceta (byłam po niego nie raz i zostało to poruszone przez wścibską osobę na forum, dlatego min. stwierdziłam ze to o mnie), że nie zarabiam tylko na nim zeruję- no przepraszam ale nie jest moim mężem i sama zarabiam na siebie- i lubię ludzi, bo pracuję właśnie z nimi. Aczkolwiek zdarzają się złośliwcy- nie przeczę. I co ma w ogóle znaczyć uzależniona od forum alkoholiczka? Jakieś odniesienie do mnie? Niepoważna dziewczyno jesteś?
Jak wyglądam przed znajomymi? Normalnie. Nie kłamię, nie mam się czego wstydzić, ani czego ukrywać. I wiem co myśli o mnie mój facet i pisząc jesteśmy tacy i tacy, piszę to chociażby dlatego, ze on wie lepiej od ciebie jak jest. A ty nie zakładaj z góry, ze jest jak ty uważasz, bo wychodzi że to ty jesteś wszystkowiedzącą narzucająca swoje zdanie. Wiec to ty wyplułaś na mnie swój jad.
Toteż czekam na Diablicę. Miała mi się ujawnić, powiedzieć mi co myśli, bo nie ma nic do ukrycia, wiec czekam.
Również pozdrawiam miłych ludzi.
Wiesz co , naprawdę nie rozumiem ciebie.Jak możesz mi wciskac taki kit ,że ty to nie pomocna. I jeszcze mnie oskarżać ,że cie pomawiam , wiesz co nie chce sie denerwować , bo jak powiedziałam nie chce z takimi ludzmi jak ty miec do czynienia . Ja nie jestem naiwna idiotka zebys mi kit wciskała , zrównałas mnie z błotem choć mnie nie znasz , a ewidentnie widać ,że pomocna i ąnka to ta sama osoba. Zgadzam sie z "diablica" tobie jest pomoc potrzebna i wspólczuje wszystkim twoim znajomym,. Jak można być takim człowiekiem jak ty
K....a mać nazwała mnie uzależniona od forum alkoholiczką , i że niby mało mi pensji męża i renty babci której nie mam i że biore pieniadze za pisanie i jeszcze wykręca kota ogonem że to ja ją tak nazwałam Ludzie !!!!! zabierzcie to babsko bo nie wytrzymam . Szlak mnie zaraz trafi....
Oj dziewczyny dziewczyny...Spotkajcie się,i albo dogadajcie,albo dajcie sobie po razie i się rozejdźcie.No do cholery jasnej czy Wy macie po 13 lat żeby tak się tu na publicznym forum wytrząsać?Czytałam cały wątek,jedna na drugą i tak w kółko,kobitki no proszę Was :)
Czy nie wytrąciło by Cię z równowagi , jak by Ci ktoś wciskał ,że jesteś plotkara i że go pomawiasz? I robił z Ciebie idiotkę , że pomocna to nie Anka , przeczytaj i odpowiedz . Mam dziś wolny dzień , miałam odpocząc ale tak sie wkurzyłam na tą ....nie chce sie wyrażać , ale mam dosyć na dzis wrażeń
To olej ją,szkoda nerwów!Im więcej będziesz się wkurzać i pisać tym bardziej ją nakręcisz.I tak wszyscy mamy mase problemów na głowach,po co dokładać nowe?Ty wiesz swoje,i tego się trzymaj!
Masz "masę problemów" na głowie i chce ci się pisać,dyskutować na forum ?
Mnie w takiej sytuacji nawet nie chciałoby się tu zajrzeć i czytać,a cóż dopiero pisać tysiące postów jak ty.
Ale dlaczego uważacie że pomocna i Anka to ta sama osoba przecież to wcale nie jest oczywiste to tylko jakieś wasze domysły , wcale się nie dziwię że się zdenerwowała.
Gościu 12;22 przeczytaj dokładnie te wpisy , nie rób z siebie , aż takiej mało inteligentnej osoby. Przecież to ewidentna riposta tej samej osoby. Ja akurat nie wiem kto jest kim , ale na pewno Anka i pomocna to ta sama osoba.
A zdenerwowała się założycielka wątku , bo ta Anka czy pomocna nieźle po niej pojechała -przeczytaj w ukrytych
glupie baby wy siewyzywacie a ten ciapek pilnowany obrasta w dume ze o niego sie bija laski niedlugo i jedna i druga zostawi zazdrosnice glupie
Jaki ciapek , o kogo kto sie bije , ten niby pilnowany ? to ciapek? Ale nikt sie tu nie bije o nikogo i juz na pewno o jakiegoś chłopa, wręcz mu wspólczuja , że taki "szczęsliwy" Ja przynajmniej tak zrozumiałam.
