Pilnowała,pilnowała i na brzuch i kredyt jelenia złapała hej!
Znowu jakiś co najmniej dziwny wątek. Ileż to trzeba czasu, aby zdradzić męża, czy żonę? Można by parę książek napisać na ten temat. Znany jest z filmu przypadek, że mąż wychodził ze śmieciami do zsypu i trafiał do sąsiadki parę pięter niżej. Pewnego razu udał, że wyjeżdża w delegację, a faktycznie przeniósł się chwilowo do sąsiadki, która również zleciła mu wyrzucenie śmieci, a on zamyślony, w piżamie poszedł z pustym koszem do swojego domu zamiast wrócić do kochanki:). Znam przypadek, że żona zabawiała się w kuchni z jednym z hydraulików,którzy przyszli usunąć awarię, gdy jej mąż w pokoju za ścianą zajęty był spożywaniem alkoholu z kolegą hydraulika. Chyba nigdy się o tym nie dowiedział, bo już nie żyje. Nie ma takiej możliwości, żeby kogoś upilnować, jak będzie bardzo chciał nie być uczciwym. Albo się komuś ufa, albo nie i nie ma o czym rozmawiać.
Ta pilnowała a on i tak zdradzał. Ona wypisywała jakiego ma kochającego faceta,jak to jej wszyscy zazdroszczą a on w tym czasie zabawiał się z inną. No to później już pisała że szczęśliwa bo po zdradach do niej wrócił .Czuła się wybrana.No i jaka szczęśliwa,bo ją facet tak "kocha"że aż zdradza,z miłości rzecz jasna.