Jak nie? ty lepiej sprawdź na stronach ministerstwa liczby. Za PiSu ta liczba jest największa.
Jestem w Atenach i przeżyłam szok, bo na każdym kroku widzę leżących na ulicy bezdomnych - napisała do nas czytelniczka Karolina. - Leżą nawet obok największej atrakcji turystycznej, a ludzie przechodzą obok i nie reagują.
Przechadzając się przez Montasiraki zauważyła kogoś leżącego na ziemi, a za chwilę kolejne osoby. Okazało się, że to bezdomni. - Cały rządek materaców i śpiworów obok największych atrakcji (...).
Wieczorem w niedzielę, niedaleko Akropolu rozstawiła się mobilna pralnia dla bezdomnych. Rozdawali też jedzenie - opowiada kobieta. - Restauracje były pełne ludzi, grała muzyka, a obok tłumy bezdomnych. Nie ogarniam tego, nie mogłam się utrząsnąć
O problemie z bezdomnymi w Atenach jest głośno szczególnie od kilku lat, a związane jest to z napływem imigrantów. Według statystyk w 2018 r. było ich w mieście ok. 20 tys. Władze greckiej stolicy starają się pomagać, jak mogą. Udostępniają wspomniane mobilne pralnie czy busy z prysznicami i toaletami. Wciąż powstają nowe programy pomocy organizowane przez różne, lokalne instytucje.
https://turystyka.wp.pl/ateny-turystka-przerazona-bezdomnymi-na-ulicy-6487025795122817a
Liczę, że epidemia ich trochę odstraszy.
Teraz mamy w Polsce swoich uchodźców przyjezdnych z korona