największy przyrost długu publicznego przypada na czas rządu tuska, nawet sam tusk tego nie neguje.
to można powiedzieć że PO płaci za 'dobrego wujka Jarka' który obniżył podatki, a szpitale to za każdego rządu były w opłakanym stanie i dopóki za usługi medyczne płacił będzie NFZ to raczej nic się nie zmieni,bo jak można ustalac limity na choroby.Tak naprawdę to kto by nie rządził to w tym momencie i tak by miał przerąbane
do Gościa z 15:56 - każda obniżka podatków w perspektywie przyspiesza gospodarkę, przykład - Polska jako jedyny kraj w Europie miała dodatni przyrost gospodarczy w czasie kryzysu, co na pewno nie było zasługą Tuska. A to co robi obecny rząd - podwyżka VAT spowolni gospodarkę i mimo to że wpłynie z tego tytułu więcej kasy, to i tak spowolni to gospodarkę i budżet nie odczuje tych pieniędzy, w przeciwieństwie do Nas, zwykłych obywateli.