złodziej zawsze złodziejem będzie
cwaniak cwaniakiem
hochsztapler hochsztaplerem
kretyn kretynem
idiota idiotą - tak już jest świat urządzony
a ty kobieto jesteś nie do zaakceptowania
Piszesz za siebie ? Felice pisze samą prawdę. Tego nie akceptujesz ?
Masz rację, ekstra premie comiesięczne pobierane przez urzędników w latach 2016-2018 nie miały żadnego umocowania na gruncie obowiązujących przepisów.
Kasandra ci wytłumaczy podstawę prawną przyznawanych nagród i ich legalność tym samym bo kiedyś zmuszona została dotrzeć do prawdy jak zaczęła siać pupulizmy w tym temacie. Pan Krzyszyof Brejza też już dotarł do niezbędnej wiedzy na temat podstaw prawnych. Mnie nie chce się powtarzać, bo nie mam czasu na déjà vu.
Jednocześnie stwierdzam, iż celowo wprowadzasz forumowiczów w błąd myląc legalność z zasadnością. Kwestia nagród na gruncie obowiązującego prawa jest kwestią ocenną, której zasadność należy do oceny podmiotu uprawnionego do podjęcia takiej decyzji. Skoro decyzje takie zapadły, to uznać należy, iż wystąpiła uzasadniona okoliczność przyznawania nagród za nakład pracy powyżej tego, do czego osobą ją otrzymująca była zobowiązana na mocy łączącego ją stosunku pracy z pracodawcą. A to chyba dobrze, że podmiot decyzyjny był zadoeolony niejednokrotnie z pracy swoich podwładnych. Co więcej, mnie kwoty tych nagród z nóg nie powalają zważywszy na szczebel władzy i wagę spraw powierzanych na tych stanowiskach. Pracy mnóstwo, a jeszcze psy szczekają i ciągle trzeba gasić pożary wywoływane przez takich anarchistów którzy za nic mają prawo i ciągle tylko wrzeszczą o łamaniu prawa wtedy gdy w jego majestacie próbuje robić się porządki w tym bagnie. I porządki są robione, to widać, a mogłyby być robione szybciej i w jeszcze szerszym zakresue, gdyby tacy jak ty przestali robić sztuczne zamieszanie.
Dużo slów, mało treści.
Podstawy prawnej nie było, procedur też, czyli tylko samowolka rządzących dojących budżet na każdym stanowisku, bo ekstra zasilenie kont dotyczyło nie tylko ministrów
Ty fela, czy jak ci tam, nie potrafisz czytać jednak ze zrozumieniem - kradli, kradli, kradli - pojęłaś? Okradali nas, podatników, w prostacki, bezczelny sposób, a na koniec co niektóry z tych świętych urzędników te nasze podatki sukienkowym w ofierze złożył - szkoda,że jesteś tak zaślepiona pisowskim bełkotem.
Art. 278 kk podaje definicję kradzieży i dla myślącego człowieka otrzymanie/przyznanie nagrody na podstawie i w granicach prawa kradzieżą nigdy nie było, nie jest i nie będzie. Tylko oszołom może tak to postrzegać. W momencie, gdy "nasze podatki" trafiają do budżetu zasilanego dodatkowo o inne wpływy stają się środkami budżetowym rozdysponowywanymi na podstawie obowiązujących przepisów na różne cele. Ja nie mam problemu z tym, by rozumieć, że podmioty do tego kompetentne sprawujące władzę wykonawczą mają prawo działać w temacie nagród byleby w granicach i na podstawie prawa. Kto uważa, że prawo zostało naruszanecwunien zawiadomić odpowiednie organa ścigania, a nie bić pianę i lać wodę na młyn. A co do tego Caritasu, to cóż, ale w wolnym kraju każdy może rozdysponować swoje pieniądze tak jak chce. Nie ma reglamentacji postaci kartek jak za komuny :))
Skoro wszystko było "zgodnie z prawem" to dlaczego prezio nakazał zasilić kieckowych?
Czy nagrody były zgodne z prawem tego nie wiem, ale moralnie PiS dało plamę, a teraz to sie tylko pogrążaja. Pieniądze powinny wrócić do budżetu. Przelewów nie chcą pokazać i co tak na słowo mamy uwierzyć?
Wtopiło na amen a nie dało plamę.
Najważniejsze przecież nie kraść !!!!!
Powiedział ten co moralność zawsze ma przed oczami i szuka jedynie słusznych dróg wyjścia z każdej sytuacji. Dla mnie ta droga którą obrało kierownictwo PIS akurat słuszna nie jest. Skoro premie zostały przyznane, to były uzasadnione i na pieniaczy oraz szukających w tym sensacji w ogóle nie powinni byli zwracać uwagi. Nie znam do końca motywów tych decyzji, ale uważam, że przed nikim nie powinni byli klękać tylko dalej robić swoje i nagradzać dalej stosownie do wyników pracy. Jeszcze raz podkreślam- te kwoty przyznanych poszczególnym osobom nagród wcale z nóg nie powalają zważywszy na rangę stanowisk i odpowiedzialność do nich przypisaną.
ta baba to albo nierozumna albo głupa struga - obrończyni cwaniaków pisowskich, którzy z naszych podatków dostawali "nagrody" które im się nie należały
Bronię, czy nie to bez znaczenia. Znaczenie dla Ciebie za to ma to, że się z tobą nie zgadzam i to cię uwiera bo nie możesz swobodnie manipulować. Czyżbyś uważał że wszyscy muszą myśleć tak jak ty ? Totalitarne zapędy nie dają ci we mnie widzieć nikogo innego niż - jak napisałeś - cyt.: "babę nierozumną lub strugającą głupa".
Szacunek dla innych należy się zawsze, nawet wtedy, gdy ktoś ma inne zdanie niż ty.
Czy jeśli twoja mama ma inne zdanie niż ty, to też tak ją nazywasz, czy też mam u ciebie szczególne względy ?