Najgorsza pizzeria na świecie. Przeraża mnie to, że ta pizzeria dostała jakieś nagrody. Miałam nieprzyjemność widzieć WŁAŚCICIELKĘ, uważającą się za ostrowiecką Magdę Gessler. Wyzywała swoje kelnerki od najgorszych, będą klientką trochę się przeraziłam. Poziom intelektualny tej Pani jest przerażający. Współczuje głęboko ludziom pracującym dla tej Pani. Najgorsze w Ostrowcu jest to, że tacy ludzie mogą przebierać w personelu i nie szanować go, bo w naszym pięknym mieście jest łatwiej dostać z buta, niż pracę. Do Pani właścicielki: Proszę się zastanowić nad swoja kultura osobistą, bo jadałam w swoim życiu w kilku miejscach i nigdy nie spotkałam się z czymś równie potwornym, jak wyzywanie pracowników przy spożywającym posiłek kliencie.
Ogolnie pizza dobra ale zamawialem ostatnio 3 razy i za kazdym razem czekalem prawie 2 h....i oczywiscie pizza byla zimna
NIE POLECAM ! pizza na grubym cieście > ciasta w ogóle nie było składniki > 2 małe składniki na kawałek pizzy. Szczerze odradzam !
Jaki np, piszesz o orzeszkach ? ha ha ha
Ostatnio byłam w pizzy na maxa raz to że kelner jakiś dziwny. Jeśli prosząc o rachunek powinien ok 10 min zaraz się zjawić jak nam go dał. A my czekając 20 min może się zjawi zostawiliśmy odliczone pieniądze w koszyczku informując go o tym. A on że nie jest pewny czy jest dobrze więc odpowiedziałam że nie mam zamiaru czekać nie wiadomo ile na niego. Jakiś nie ogarnięty
Po prostu dno i wodorosty. Pizza przyjechała po 2 godzinach, zimna, składników tyle co kot napłakał i jeszcze ten kierowca... Odradzam wszystkim. Nie wiem jakim cudem ten lokal jeszcze istnieje.
wracajac do wątku to powinnien sie sanepid zainteresować tym lokalem. Włosy w pizzy? chyba lekka przesada do tego pyskaty pan kierowca.
ja też nie polecam
zamówiłam pizzę 5 składników do wyboru a składników tyle że śmiech na sali 5 ich było ale za to jak oszczędnie "porozrzucane" po pizzy.
Więcej tam nie zamówię
Najgorsza pizza w Ostrowcu!!!
Zamówiłem pizzę na dowóz. Co do czasu dostawy nie mam żadnych uwag. Ale jeśli chodzi o jakość tej pizzy to woła o pomstę do nieba!!! Ciasto słodkie, cienkie jak bibuła (nie dało się wziąć kawałka do ręki), spód pizzy spalony!. Produktów na pizzy co kot napłakał. Po kilku rozmowach telefonicznych z restauracją ktoś powiedział że mogłem sprawdzić co brałem. Oczami miałem do cholery jeść???
Już nigdy nie zamówię u Was tego czegoś co nazywacie pizzą choć brałem nie raz u Was jedzenie.
Życzę Wam jak najmniej klientów i proszę was, zmieńcie stosunek do klienta bo teraz to jest jedna wielka żenada z Waszej strony!!!
Hmm. W Pizzy na maxa jest 2 x więcej produktów na pizzy niż w innych pizzeriach, o czym przekonałem się po latach zamawiania w innych właśnie. Z ciastem faktycznie jest coś nie tak. No i sos pomidorowy jest taki... ketchupowy troszkę. W ogólnym rozrachunku, dla mnie na plus jeżeli poprawią niedociągnięcia.
Poszłyśmy tam z koleżanką w sobotę... i nigdy więcej nie pójdziemy ;) siedziałyśmy dobre 20 minut i nikt z obsługi nas nie zauważył. Ludzie, którzy przyszli później zostali zasłużeni a my nadal nie. Aż w końcu przyszła kelnerka i bez słowa rzuciła na nasz stolik karteczkę "rezerwacja" i odeszła. Nie przeprosiła, nie poprosiła abyśmy się przesiadły do innego wolnego stolika...
Tak to prawda obsługa fatalna
Można wejść siąść przy stoliku i siedzieć...aż się z głodu padnie.
Oczekiwanie na kelnerkę prawie 30minut plus oczekiwanie na zamówienie około 30minut.
A i jedzonko nie rewelacja.
Niestety... Dlatego już tam nie chodzimy.
I nie polecamy!
Zamówiłam na dowóz i pizza która dostaje nagrody która kucharz umieszcza na filmikach w internecie jak to ją podrzuca i jakim to włochem nie jest..... jest ochydna niedość, ze zimna to nawet po podgrzaniu nie dało sie jej zjeść ! To nie ma nic wspólnego z pizza, a co dopiero z włoską! , o wiele lepsze są mrożonki niż ta obrzydliwa rozpadająca sie ciapa
To samo z"inwazja kurczaków"wcześniej kawałki były spore teraz jak by o połowę się skurczyły