Jakbym był idiotą to bym stał przy tej kasie i tracił czas i pieniądze. Zasada jest taka, że jeśli twój czas jest tani to możesz chodzić sobie na promocje, stać w kolejkach itd. Jeśli twój czas jest drogi to ci się to po prostu nie opłaca.
Tylko gotówka!! Nie dla cyfrowego zniewolenia !!!
Ja uważam, że obie opcja powinny istnieć równolegle, ale żadnych czasowych pieniędzy. Z drugiej strony nie będzie fizycznych pieniędzy to ludzie wymyślą inny środek zamienny. Np. plemiona majów jako środek płatniczy używali kakaa.
Problem to zawsze jest państwo, które chce absolutnej władzy i na to nie możemy się nigdy zgodzić.
Znowu udowodniłeś że jesteś idiotą. Twój czas jest g... wart, jeżeli nie potrafisz zrozumieć, że redukcja wypłaty pracownika, którego etat zlikwidowano, to mniejsza ilosc pieniędzy, tak potrzebnych na rynku (zysk, korporacje i sklepy wielkopowierzchniowe nie pozostawiają w Polsce, tylko wysyłają za granicę do swoich głównych siedzib). Więc nie tłumacz swojej głupoty brakiem czasu. Może krócej śpij, to nie będziesz musiał marnować tyle czasu na sen?
Nie obchodzi mnie etat pracownika, który zlikwidowali i ich wypłaty. Jest to ich sprawa i ich życie. Mnie obchodzi tylko mój czas i moje pieniądze. Głupotą to jest nie mieć wystarczająco pieniędzy, aby być zmuszony pałętać się po marketach, tylko żeby zaoszczędzić 10 zł. Ja do marketu chodzę raz na miesiąc. Właśnie z tego powodu, że jestem głupi i mnie na to stać. Tutaj też nie chodzi, że nie mam czasu, tylko o to, że nie mam zamiaru życia marnować stojąc w kolejce.
Także z mojej punktu widzenia to ty jesteś głupi, bo chodzisz po tych marketach zamiast spędzić czas bardziej produktywnie.
Widać że przede wszystkim jesteś też mitomanem. Żaden milioner nie traciłby swojego cennego czasu na wypisywanie głupot na tym portalu. Twoje poglądy na życie to bełkot. Jesteś taką zwykłą internetową amebą, niczym więcej, milionerze z Pierdziszewa.
Nie napisałem, że jest milionerem. To jest tylko twoja interpretacja. Nie znasz moich poglądów na życie, więc skąd to wiesz? Jednak skoro napisałem, że spędzanie życia/czasu bardziej produktywnie niż w kolejce jest dla ciebie bełkotem, to musisz mieć fascynująco barwne życie, chyba w kolorowych marketingowych gazetkach reklamowych.
Już wszystko o sobie powiedziałeś, gdy napisałeś że masz w nosie życie ludzi, których dzięki twojej glupocie ktoś pozbawia źródła utrzymania wyrzucając ich z pracy. Jesteś niczym więcej jak tylko amebą.
Człowieku! Weź się lecz! Co ja mam do tych ludzi na kasie? I jakie żałosne musi być życie, żeby ono zależało od głupiej decyzji głupiego głupka jak ja. Kto w tej sytuacji jest bardziej głupi?
Z drugiej strony to jesteś taki sam. Masz ludzi w nosie. Kupujesz ubrania z fabryki zamiast od ludzi, którzy ręcznie je robią. Koła kupujesz nie u kołodzieja. Dlaczego nie szanujesz ludzi? Dlaczego chodzisz do marketu kupować zagraniczną żywność, zamiast zaopatrywać się u lokalnych Polaków?
Koła u kołodzieja przyrównać do kasy bezobsługowej. Długo nad tym myślałeś Einsteinie? Po raz kolejny widać, że jesteś skończony kretyn, jeżeli nie ogarniasz, że praca sprzedawcy zależy od klientów. Gdybyś pracował, a nie pobierał zasiłek, to byś wiedział, że każde wynagrodzenie uzależnione jest od decyzji klienta. Albo on przychodzi do ciebie kupić twoją usługę czy towar, albo nie przychodzi. I nie ma to nic wspólnego z tym, czy jest to żałosne, czy też nie. Takie są reguły w świecie gospodarki rynkowej, a nie socjalistycznej.
"Długo nad tym myślałeś Einsteinie?"
Dlaczego zadajesz pytanie tendencyjne? Masz godziny wpisów. Ogarnij sobie to.
.
"to byś wiedział, że każde wynagrodzenie uzależnione jest od decyzji klienta. "
Czyli przykład z kołodziejem zupełnie na miejscu.
.
Podsumowując. Sam się zaorałeś.
Nie marnuj więcej czasu i idź po ten zasiłek. Wszystkie twoje idiotycznej przykłady nie mają uzasadnienia ekonomicznego. Jeżeli miałbym podejmować decyzję polegającą na stracie finansowej, to musiałbym być takim idiotą jak ty. Tymczasem już nie raz wskazano ci amebo, że podejmowanie decyzji nie korzystania z kasy bezobsługowej nie wiąże się dla mnie jako klienta z żadnym kosztem dodatkowym. Również z czasem, ponieważ jak sam w końcu baranie przyznałeś, nie o czas tu chodzi, tylko o to, że masz wszystkich w dupie. Ale nie przejmuj się. Ciebie też wszyscy mają dokładnie w tym samym miejscu.
Umiesz w ogóle dyskutować na poziomie wyższym niż podstawówka? Nie podałeś żadnego kontrargumentu, nie potrafisz udowodnić swoich poglądów. Myślisz, że jako kogoś obrazisz to go przekonasz? To tak nie działa.
.
"Tymczasem już nie raz wskazano ci amebo, że podejmowanie decyzji nie korzystania z kasy bezobsługowej nie wiąże się dla mnie jako klienta z żadnym kosztem dodatkowym."
Dla Ciebie nie, dla mnie tak.
.
"ponieważ jak sam w końcu baranie przyznałeś, nie o czas tu chodzi,"
Nic takiego się nie wydarzyło. Masz tutaj cytat mój: "Tutaj też nie chodzi, że nie mam czasu, tylko o to, że nie mam zamiaru życia marnować stojąc w kolejce."
.
"Ale nie przejmuj się."
Nie przemyję się. Dlaczego miałbym się przejmować zdaniem człowieka takiego jak Ty? Przecież ty nawet nie potrafisz sprecyzować swoich myśli i poglądów.
.
Żeby zamknąć tą jałową dyskusję to tylko powiem.
Teraz narzekacie na kasy samoobsługowe, bo zabierają wam pracę. To samo twierdziliście jak wynaleziono samochody. silniki parowe, komputery, szwalnie i wiele wiele innych rzeczy. Jak tak dbasz o ludzi, to dlaczego korzystasz z telefonu komórkowe? Przez twoje decyzje pracę straciły telefonistki.
Czasy się zmieniają i tego nie zatrzymasz. Po prostu w pewnym momencie będziesz musiał się przekwalifikować z tej kasy na coś innego. Na Twoje szczęście, obsługa kasy nie wymaga kilkuletniej nauki, więc dużo czasu na to nie straciłeś.
Ale wiesz cymbale, że i ty będziesz kiedyś zbędny? Dostaniesz kopa i nawet nikt po takim idiocie nie zapłacze.
Każdy z nas kiedyś będzie zbędny, nawet i dla swoich dzieci. Mój problem polega na tym, że to o czym ty myślisz teraz, ja już przemyślałem 10 lat temu. Przekwalifikowałem się i jestem teraz po dobrej stronie mocy, dlatego to ja teraz automatyzuje, a nie mnie.
I jeszcze jedno. Istnienie kasjerek w obecnych czasach jest tylko podyktowane tym, że ludzie kradną. Gdyby tego nie było, to w sklepie nie byłoby w ogóle kasjerów, a tylko magazynierzy i ci co rozstawiają towar.Z dłuższej perspektywie to i tych ludzie nie będzie. Na razie są, bo są tańsi od maszyn.
A na końcu baranie maszyny będą ten towar kupować? Kretyni zrozum - tu nie chodzi o automatyzacje, tylko o to, że jako klient nie mam żadnej korzyści z korzystania z kas bezobsługowych. A więc tylko cymbał taki jak ty może dawać się za darmo w d... ruch..ć.
Ty jako klient nie masz żadnej korzyści z kas samoobsługowych, ja jako klient mam. Ty uważasz, że kiedy korzystam z kas samoobsługowych daje się ruchać, a ja uważam, że wręcz odwrotnie.
Kto ma rację?
Twój argument jest tylko taki, że wykonuje za kogoś pracę za którą mi nie zapłacą. Plus to, że ludzie na kasach staną się niepotrzebni. Mój argument jest taki, że stanie w kolejce jest dla mnie droższe niż korzystanie z owych kas i odzyskanie bezproduktywnego czasu z tej kolejki z mojego punktu widzenia jest lepsze. Dlaczego? Bo mając pieniądze nie kupie czasu. Mając czas mogę sobie zarobić te pieniądze. Natomiast to, że ludzie stracą pracę to mnie nie obchodzi, bo taki jest świat. Ja traciłem, kolega tracił, ojciec tracił, matka traciła. Każdy z nas później znalazł coś innego.
