Tu się mylisz. Mój pies jesli czasem wyje to tylko na przejeżdżające karetki. Gdy ja wychodzę on zostaje na kocyku w swoim ulubionym miejscu przed domem i obserwuje otoczenie. Co więcej mogę dla niego zrobić według ciebie? Może zabrać go do pracy albo lepiej ją rzucić i siedzieć z nim w domu? Cierpię z powodu twojego rozumowania...
I UWAŻASZ , ŻE JEST SZCZĘŚLIWY BO MA KOCYK , JEST PO PROSTU WIĘZIONY.
11:15 ten pies ma kocyk przed domem. Gdzie jest więziony?