No właśnie, nie stać przedsiębiorstwa żeby utrzymać w nocy aptekę więc trzeba dać mu dotację z budżetu miasta/gminy. Ile kosztują w Ostrowcu zabawy w bratki? Jaki jest z tego biznes? Może lepiej wysypać żwir albo zasiać trawe? Są gdzie dostępne fv za usługę sadzenia, podlewania, pielęgnacji i utylizacji (zapewne są większe niż była by dotacja na aptekę). Lepszy biznes (z perspektywy mieszkanća) jest na dotacji dla takiej apteki niż na wyrzucaniu bratków w kompostownik... Tu biznes jest dla podwykonawców. No prościej już nie potrafię wytłumaczyć. Nie chodzi tu o empatię biznesmena od aptek tylko empatię władz samorządowych i zagospodarowaniu pieniędzy naszych z NASZYCH podatków! Wolę żeby NASZE pieniądze z podatków szły na apteke niż wyrzucane w kompost . ROZUMIE SIĘ?
Koalicja Tęczowych Ambitnych Kolesi nie po to idzie do władzy by dbać o mieszkańców, ale by zarobiły ich (i ich znajomych) kwiaciarnie, sklepy ogrodnicze, pracownicy, architekci krajobrazu itd
Widocznie takie dotacje były za małe skoro nie ma dyzurów aptek. Prosta księgowość z tego wychodzi - interes przynosił straty, a nie zyski.
Dyzury nocne i swiateczne mogą pełnić tylko magistry farmacji,
Nadal nie uzyskaliśmy odpowiedzi dlaczego Starachowice mają nocny dyżur aptek a my nie. Czym się różnimy? Dlaczego ich stać a nas nie?
Nadal nie uzyskaliśmy odpowiedzi dlaczego Starachowice mają nocny dyżur aptek a my nie. Czym się różnimy? Dlaczego ich stać a nas nie?
15.08 zadzwon do kryja i spytaj
porównanie adekwatne do wypowiedzi, no chyba, że nie wiesz co to empatia.
Empatia w biznesie nie istnieje.
Mój boże. Rozmowa sensu nie ma.
Apteka szpitalna rozwiązałaby sprawę. Taki pomysł jest w trakcie analiz.
To mogłoby się udać.
Każdy dobry pomysł jest - dobry .
Perspektywa chciała grzać ten temat ale polegli
Szpital prawnie nie może prowadzić ogólnodostepnej
apteki