Po ostatnich wyborach widać dokładnie, że Ostrowiec nie chce i nie wierzy w zmiany. Młodzi, nie poszli na wybory ponieważ miasto w takim "nudnym" wydaniu jest dla nich nieatrakcyjne. Do wyborów poszli natomiast wyborcy PiS i układu jaki rządzi od kilku lat. Korupcja, kumoterstwo, znajomości.... nie działa to na wyborców. Ma być tak jak było. Nawet kibice sprzedali się starej władzy, co widać po "dokonaniach" klubu - przegrywa z wioską mającą około 1000 mieszkańców. Za 5 lat miasto zmniejszy się znów o kilka tysięcy i wiecie kto wygra wybory? Ci sami. I tak aż dojdziemy może do 20 tyś mieszkańców a może i mniej.
Bardzo szkoda, że ten ukłąd zamkniety nie widzi że bawi sie jak na Tytaniku. Orkiestra gra a okręt tonie. Panie Prezydencie, nie martwi to Pana? Dlaczego tak Pan boi się wziąć kilka osób z zewnątrz, jako doradców. Ludzi którzy osiągnęli sukces, którzy pracują w dużych firmach i zajmują się na codzień takimi aspektami jak marketing, sprzedaż, dofinansowania itp. Urzędnicy tego nie zrobią. Miał Pan całą gamę ludzi z ugrupowań konkurencyjnych, zróbcie coś razem dla tego miasta!
Jacek daj spokój :-)
Najlepszy numer to ten z obniżką ciepła przed wyborami były konferencje ochy achy tak obniżyli że podwyższyli
Od siekiery
Od siekiery
Od siekiery
Od siekiery
Od siekiery
14:43, tobie sufit spadł na łeb...wyborcy PiS i układ jaki rządzi w Ostrowcu w jednej parze?:))))
Uśmiechnięty Tusk usmiechniety niemiecki emeryt a polscy skaczący sobie do gardeł..już przed zaborami wnioskowała o to caryca aby podzielić Polskę..cóż metody sprawdzone więc analitycy i doradcy POpchneli odpowiednie siły
Dokładnie
Reżim po rozwali do reszty..tylko patrzeć jak zamkną hutę dla dobra PObratymców niemieckich
Po co ma robić coś dla miasta i ludzi? Już w MECu zrobił ...
Reżim i metody jak na Białorusi..normalnie wierzyć się nie chcę.
Szczerba przeszedł sam siebie. Wykluczył zastępcę jeszcze przed pierwszym pytaniem. Mamy NAGRANIE
Wykluczenie jeszcze przed zadaniem pierwszego pytania? Michał Szczerba udowadnia za każdym razem, że stać go na więcej. Gdy wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej Daniel Milewski usiłował złożyć wniosek, usłyszał jedynie, że już na komisji nie popracuje. "Szybko poszło" - skwitowali koledzy z Prawa i Sprawiedliwości.
Rozmnażaj się to mieszkańców przybędzie.