Jak w poprzednich latach Prezydenci chcieli się podpromować to co godzinę w radio i innych mediach chwalili się niskimi podatkami jak teraz podniesli i to drastycznie to nie ma komu wytłumaczyć dlaczego. Prezydent jego stronnicy, klakierzy i inni polityczmi celebryci nie tłumaczą obywatelom mista, gminy dlaczego tak mocno podnieśli.Nie ma ojca sukcesu ! Gdzie złotousty przewodniczacy klubu ? Z podobną częstotliwością jak ogłaszanie sukcesu (kilka tygodni w każdym serwisie informacyjnym) proszę tłumaczyć " pod nazwiskiem" dlaczego !
Podniesienie podatku od nieruchomości drastycznie wysoko nie ma żadnego uzasadnienia.To ,że podatek od nieruchomości był niepodnoszony przez kilka ubiegłych lat ,to nie jest przyczyną ,że na2025 musiał wzrosnąć drugie tyle.Tłumaczenie ,że potrzeba tego roku pieniędzy na inwestycje nie jest żadnym tłumaczeniem,gdyż wiele tak kosztownych inwestycji gminnych jest nie do końca przemyślanych ,czasami działania są tylko poparte nie potrzebą a tym ,że można uzyskać na ten czy inny cel środki zewnętrzne.Rozrasta się przez to sfera majątku publicznego do utrzymania ,no to najlepiej wywindować podatki.NIE JEST TO DOBRA DROGA .
Cóż rządzących Naszym Miastem uważają,że jak dostali mandat od społeczeństwa na rządzenie to mogą robić co uważają.Nie na tym polega demokracja i samorządność.Ktoś słusznie zauważył ,że podatki są instrumentem zachęty do inwestowania na terenie miasta ,a w Naszym Mieście uznano.,że zarówno mieszkańcy jak i przedsiębiorcy są zamożni,płakać i płacić no można prosić Władzę o raty,ale raty nie zmniejszą kwoty podatku tylko urzędnicy będą mieli więcej papierów i zajęcia.
Żeby nie być gołosłownym to budowa żłobka,mieszkań ,....itp jest godna zastanowienia mając na uwadze potencjał miasta i jego stan faktyczny
Pamiętajmy ,że MEC chyba ma zapłacić karę.....Forsę trzeba zebrać.
Są już te elektryczne rowery w Ostrowcu? To ludzie w Ostrowcu takie bidne, że nie mogą sobie sami kupić roweru?
Te rowery elektryczne to z miejskiego budżetu miały być kupowane czy z dotacji pochodzących z zagranicznego źródła? Fundusze norweskie, szwajcarskie itp? Może z podatku od nieruchomości? https://www.facebook.com/ostrowiecradio/videos/936918151499142/
Jarosław Kaczyński i Donald Tusk spotykają się na wspólnej konferencji prasowej. Obaj stoją przy mównicach, a wokół nich kręci się kilku lizusów.
Jeden z lizusów podchodzi do Kaczyńskiego i mówi:
- Panie Prezesie, Pan to ma zawsze rację! Jak Pan mówi, tak musi być!
Inny lizus zbliża się do Tuska i mówi:
- A Panie Donaldzie, tylko Pan wie, jak naprawić Polskę! Bez Pana, to już dawno byśmy się rozpadli!
Kaczyński spogląda na Tuska, uśmiecha się i mówi:
- No, chyba mamy z kim rozmawiać. Ciekawe, kto w tej chwili jest bardziej wiarygodny…
Tusk patrzy na Kaczyńskiego i odpowiada:
- Tak, ale pamiętajmy, że lizusów zawsze będzie więcej niż prawdziwych liderów!
A lizusowie patrzą na siebie i zaczynają się zastanawiać, kogo tak naprawdę mają na myśli...
Powiedziałeś(-aś): Lizusi!
ChatGPT powiedział: Tak, dokładnie! Lizusi to temat, który często pojawia się w politycznych żartach i dowcipach, zwłaszcza w kontekście osób, które przesadnie chwalą swoich szefów w nadziei na korzyści. Czasem w takich żartach odzwierciedlają się dynamiki między politykami, gdzie każdy próbuje udowodnić, kto ma większe wsparcie i lojalność ze strony swoich „ludzi”.
Jeśli masz ochotę na więcej politycznych żartów lub jakiekolwiek inne pytanie, śmiało pytaj!
Powiedziałeś(-aś): Dawaj kawał o Kosiniaku-Kamyszu i Szymonie Hołowni
ChatGPT powiedział: Pewnie, oto lekki kawał o Kosiniaku-Kamyszu i Szymonie Hołowni:
Kosiniak-Kamysz i Hołownia spotykają się na kawie po konferencji.
Hołownia mówi:
- Zawsze miałem wrażenie, że jesteśmy jak dwie strony tej samej monety.
Kosiniak-Kamysz się uśmiecha i odpowiada:
- Tak, ale nie zapominaj, że jedna strona to „Nowoczesna”, a druga to „Polska 2050”… to zależy, którą monetą akurat rzucasz!
Obaj się śmieją, ale po chwili Kosiniak dodaje:
- Wiesz, Szymon, może lepiej, żebyśmy zamiast tych politycznych monet zaczęli zbierać złote medale za strategię… przynajmniej to ma jakieś szanse na sukces!
Hołownia patrzy na niego i mówi:
- Może, ale najpierw musimy znaleźć drużynę, która będzie chciała grać!
I tak rozmawiają o polityce, a kawa staje się coraz zimniejsza…
