Mamy nowy podatek od (!) ogrodzenia. Jest pewne podobieństwo, byc może nawet czerpano inspirację z niego, do tzw. podatku okiennego, który był stosowany w Anglii w XVII wieku. Wówczas podatek zależał od liczby okien wychodzących na ulicę, co powodowało, że właściciele budynków zaczęli zamurowywać okna, aby uniknąć obciążenia. Polacy sa narodem kreatywnym, zatem co kochani rodacy-biznesmeni proponujecie, aby nie płacić z byt duzo?
Proponuję dalej popierać dzisiejszy rząd i płakać że bida panie. Drodzy przedsiębiorcy. To wasi wam to zrobili. Wcale mi was nie szkoda, bo jeszcze nie zrozumieliście że was dymają.
Ten podatek powinien dotyczyć ogrodzenia w wariatkowie. Aby jego twórcy poczuli skutki na własnej skórze. Cytat z Telewizji Republika. Brawo...
I niech dadzą jeszcze podatek od większego wysranego gówna debile
Wyborcy koalicji i przedsiębiorcy, fajnie co? Tego chcieliście? A wiem, to wina PISu.